Inflacja w Polsce coraz wyraźniej spada. Najnowsze prognozy pokazują, że w maju wzrost cen spowolnił z 14,7 do 13,5 proc. Oficjalne dane, pojutrze opublikuje Główny Urząd Statystyczny.
Jak informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, spadającą inflację mam zawdzięczać przede wszystkim cenom paliw. One bardzo mocno spadły w maju.
Na początku miesiąca diesel kosztował 6,50 zł - teraz to już około 6 złotych. Mocno - bo o aż o 25 groszy - spadła także cena benzyny.
Paliwa w gospodarce są kluczowe. Bo od tego zależą ceny transportu wszystkich towarów docierających do naszych sklepów.
To, że inflacja spada oficjalnie potwierdzi pojutrze Główny Urząd Statystyczny.
Wciąż jednak sytuacja jest bardzo trudna. Zwłaszcza jeżeli chodzi o pędzące ceny żywności.