Trener greckiej reprezentacji w koszykówce ścigany przez szwedzką firmę, zajmującą się odzyskiwaniem długów. A wszystko zaczęło się w szwedzkim Buroos od zapalenia papierosa...

Podczas meczu trener Yanis Ioannidis zapalił papierosa, powodując uruchomienie alarmu przeciwpożarowego. Do akcji wkroczyli strażacy. Kiedy okazało się, że zagrożenia nie ma, Ioannidisowi wystawiono rachunek za akcję strażaków.

Grecki trener nie chciał zapłacić rachunku na ponad 400 euro. Kiedy kolejne ponaglenia nie pomogły, władze miejskie Buroos sprzedały dług firmie, zajmującej się odzyskiwaniem wierzytelności.

Według szwedzkiej agencji TT, Ioannidis jest milionerem i od niedawna członkiem greckiego parlamentu.

19:45