Prawo i Sprawiedliwość przyspiesza wybór Adama Glapińskiego na drugą kadencję w Narodowym Banku Polskim. Do sejmowego głosowania może dojść już jutro - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Roch Kowalski. O ponowny wybór Glapińskiego wnioskował prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda złożył pod koniec stycznia w Sejmie wniosek o powołanie Adama Glapińskiego na prezesa Narodowego Banku Polskiego na drugą kadencję. Dziś wniosek ten został opublikowany na stronach niżej izby parlamentu.
Prezes NBP jest powoływany przez Sejm na wniosek prezydenta na 6 lat. Prezesem banku centralnego można być przez dwie kadencje.
Dokumentacja w Sejmie jest już gotowa i czeka tylko na decyzję polityczną. Jak udało się nam ustalić, zarówno w otoczeniu prezydenta, jak i samego PiS-u słychać, że do głosowania może dojść już jutro.
Dziennikarz RMF FM Roch Kowalski poinformował, że po części jest to związane z sytuacją na Ukrainie, a przede wszystkim ze stabilnością gospodarki. Nie ma powodu, by zbędnie odwlekać głosowanie, szczególnie że kandydat jest jeden i popiera go cała Zjednoczona Prawica.
Jak zauważa nasz reporter, to jednak - przy braku samodzielnej większości - za mało, by Adama Glapińskiego powołać. PiS musi mieć więc pewność wsparcia ze strony posłów Pawła Kukiza i dwóch niezrzeszonych.
Pierwsza kadencja Adama Glapińskiego upływa pod koniec czerwca.