To właśnie one, obok goździków, są jednym z gadżetów kojarzonych z Dniem Kobiet. Ich historia jest dużo dłuższa niż mogłoby się wydawać... Rajstopy pojawiły się już w XI wieku. Właśnie wtedy najczęściej zakładali je mężczyźni. I to właśnie mężczyźni są wynalazcami rajstop.
Zadaniem rajstop w XI wieku było wspomaganie prawidłowego krążenia i ochrona przed zimnem. Szybko stały się one symbolem arystokracji i nieodłącznym elementem ubioru mężczyzn na salonach. Rajstopy produkowano wówczas wykorzystując umiejętność obróbki jedwabiu. Z biegiem lat rajstopy używane w takiej formie zostały zastąpione przez spodnie. Rewolucję w historii rajstop przyniósł dopiero XX wiek.
W latach 20. XX wieku rajstopy coraz częściej zaczęły pojawiać się w damskich szafach. Kilkanaście lat później, w 1938 roku, firma Du Pont wprowadziła na rynek tzw. "nylon", czyli pierwsze włókno syntetyczne które, jak mawiano, jest "odporne jak stal i delikatne jak pajęcza sieć". Na początek wprowadzony został on do sprzedaży tylko w kilku sklepach. Właśnie wtedy samo słowo "nylon" stało się powszechną nazwą rajstop. Już w pierwszym roku po tym, gdy takie rajstopy trafiły na sklepowe półki, kupione zostały przez 64 miliony osób i... bardzo szybko zaczęły być przedmiotem pożądania. Zwłaszcza ze strony kobiet, które dotychczas musiały zadowolić się mało komfortowymi, zsuwającymi się z nóg pończochami.
Aktorka komediowa Phyllis Diller śpiewała w pierwszej połowie XX wieku: "Kobiety pragną mężczyzn, kariery, dzieci, przyjaciół, luksusu, komfortu, niezależności, wolności, szacunku, miłości i tanich pończoch, które nie będą się zsuwać". W historii rajstop ważnym wynalazkiem były tzw. "Panti-Legs", które wynalazł naukowiec Allen Gant w 1959 roku. Były one niezwykłą kombinacją pończoch i majtek. Ograniczenia techniczne związane z ich produkcją nie pozwalały na masową sprzedaż. Mimo to wraz ze zmieniającą się modą same rajstopy nie musiały długo czekać na czasy swojej świetności. Do ich ogromnej popularności przyczyniły się przede wszystkim minispódniczki i idący w parze z nimi trend na eksponowanie nóg.
Kolejnym punktem zwrotnym w historii jednego z symboli 8 marca są lata 80. i pojawienie się rajstop koronkowych. W sprzedaży pojawiła się wtedy nowa seria, w której były one zdecydowanie cieńsze niż te dostępne do tej pory. Tym samym rajstopy z lycrą zaczęły dominować na rynku amerykańskim i powoli stawały się coraz popularniejsze w Europie. Kilka lat później, po roku 1990, stały się liderem rynku (około roku 1995 stanowiły już 50 proc. produkcji i sprzedaży).
Historia zatoczyła koło - tak można powiedzieć, obserwując współczesne trendy związane z rajstopami. Stały się one znów częścią męskiej garderoby. W amerykańskim języku angielskim istnieje zresztą na ich określenie specjalny termin - mantyhose, który oznacza "wyroby pończoszane dla mężczyzn". Ich główny walor polega na ogrzewaniu ciała. Zapotrzebowanie na ten rodzaj rajstop było tak duże, że na początku lat 20. doszło nawet do tego, że sieć sklepów Selfridges musiała zamówić specjalną kolekcję rajstop o męskich rozmiarach. Tylko w tym roku męskie rajstopy były jednymi z głównych bohaterów pokazów takich domów mody jak Alexander McQueen, Victor Von Schwarz czy Igor Dadona.
(md)