Chcesz mieć dziecko z celebrytą? Nic prostszego. W Wielkiej Brytanii niebawem ruszy internetowy bank spermy, który ma pomagać w spełnianiu takich marzeń. Koszt takiego zabiegu to 15 tys. funtów, czyli 75 tys. złotych.
Usługi banku reklamuje internetowa strona "Fame Daddy", a brytyjskie media usiłują ocenić, jak poważne jest to przedsięwzięcie. Bank otrzymał ponoć zgodę na współpracę od czterdziestu znanych ludzi. Są wśród nich zawodowi piłkarze, geniusze z wysokim ilorazem inteligencji, a nawet kierowca Formuły 1.
Potencjalni klienci, podczas wypełniania formularza będą pytani o idealny wzrost i kolor skory dziecka, o którym marzą. Mają także określić, czy chcą, by w przyszłości było na przykład dobrym aktorem, muzykiem czy sportowcem. Dopiero na podstawie tych informacji bank wybierze stosownego dawcę.
Wiadomo też, że przyszli rodzice nigdy nie dowiedzą się, kim był ojciec ich potomstwa, ponieważ w kontraktach, jakie bank podpisuje z celebrytami, wpisano prawo do zachowania anonimowości. Klienci zmuszeni też będą podpisać klauzulę, która pozbawi ich wszelkich roszczeń z tytułu praw i obowiązków rodzicielskich wobec dawców.
Bank zapewnia, że dawcy to ludzie, którzy w życiu zwyciężają, czego dowodem ma być złoty olimpijski medalista znajdujący się na liście mężczyzn oferujących swoją spermę.
"Fame Daddy", jak każda klinika oferująca podobne usługi, musi przejść rygorystyczną procedurę brytyjskiego Urzędu do Spraw Zapłodnienia i Ludzkiej Embriologii. To ona wydaje licencje na prowadzenie takiej działalności.
Wiemy, że w ankiecie mogłoby się znaleźć znacznie więcej znanych nazwisk. Ale lista nie może być przecież zbyt długa... Musieliśmy się a coś zdecydować :). Po burzliwych obradach damskiej części naszej redakcji wybraliśmy właśnie te nazwiska. Na Wasze typy czekamy w komentarzach pod tekstem.