W niedzielę rano woda Białej Głuchołaskiej przelała się przez wały broniące Głuchołaz i zalewa miasto. Apeluję do wszystkich mieszkańców o ewakuację na wyżej położone tereny. Toniemy - powiedział burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz.

W niedzielę woda zaczęła przelewać się przez wały przy moście tymczasowym na rzece Biała Głuchołaska. Woda płynie do centrum miasta. Zalany jest rynek. Burmistrz apeluje do wszystkich mieszkańców miasta o ewakuację.

W tej chwili sytuacja jest bardzo poważna. Niestety, część osób wydaje się, że nie rozumie powagi i skali zagrożenia. Myślą, że skoro stoi most, to są bezpieczni, ale tak nie jest. Apeluję do wszystkich, by możliwie szybko ewakuowali się z miasta lub przenieśli na wyżej położone tereny. Toniemy - powiedział burmistrz Głuchołaz.

Trudna sytuacja jest w lewobrzeżnej części Głuchołaz. Dziennikarz RMF FM Paweł Konieczny ustalił, że część mieszkań w blokach na parterze także została zalana. W mieście nie ma prądu, nie działają także telefony stacjonarne.

Burmistrz w rozmowie z RMF FM: Ewakuacja jest w tym momencie utrudniona

Paweł Szymkowicz w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Krzysztofem Zasadą tłumaczy, że sytuacja w mieście od wczesnego ranka jest dramatyczna. Woda zalała praktycznie cały rynek, co jest bardzo dużym zaskoczeniem, bo jak pamiętamy powódź 1997 roku, to wtedy wody na ulicy nie było w ogóle - mówi.

Jak dodaje, nie ma praktycznie możliwości poruszania się po rynku. W tej chwili - w różnych miejscach - wody jest po kolana - podkreśla.

Już kilkadziesiąt osób opuściło swe domy. Akcja ewakuacyjna jest teraz jednak bardziej skomplikowana. Autobus już nie dojdziecie w jedno, czy drugie miejsce. W tej chwili ewakuację mogą przeprowadzać tylko strażacy dysponujący odpowiednim sprzętem i posiadający odpowiednie wyszkolenie - mówi burmistrz.

Ewakuowani z prawobrzeżnej części miasta mogą się schronić w szkole numer 3, z lewobrzeżnej - w szkole numer 2.

Ostatnie chwile mostu tymczasowego w Głuchołazach

Tymczasem jak ustalił dziennikarz RMF FM Paweł Konieczny, to już prawdopodobnie ostatnie chwile mostu tymczasowego na krajowej "40" w Głuchołazach. Konstrukcja została uszkodzona tak mocno, że kwestią czasu jest to, że znajdzie się on w wodzie - informuje nasz dziennikarz.

GDDKiA w Opolu informuje także, że z uwagi na wysoki stan wód zamknięty został most w ciągu drogi krajowej dk 40 Głuchołazy - przejście graniczne z Czechami. Jak przekazano, wytyczono objazd drogą powiatową przez miejscowości Gierałcice - Biskupów - Markowice, w obie strony.

Paweł Konieczny zauważa, że przeprawa nie wytrzymała kilkudniowego naporu wody.

Jeśli most rozsypie się na kawałki, popłynie, będzie mniejsza szkoda. Natomiast jeśli stworzy swoistą tamę i skieruje wodę tam, gdzie nie potrzeba z naszego punktu widzenia, to może być groźnie - informuje w rozmowie z RMF FM Daniel Palimąka, starosta nyski.

Sytuacja na południu Opolszczyzny i Dolnego Śląska jest krytyczna. Stan alarmowy kilkudziesięciu rzek przekroczył stan alarmowy. Trwają ewakuacje mieszkańców niektórych zagrożonych miejscowości. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje w województwach dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim od czwartku do niedzieli sumę opadów sięgającą 150 litrów na metr kwadratowy, co może spowodować gwałtowne powodzie. W tych województwach obowiązuje ostrzeżenie przed intensywnymi opadami najwyższego - trzeciego stopnia. Największe opady deszczu prognozowane są w Kotlinie Kłodzkiej.