Wiceprezydent USA Mike Pence powiązał zabitego przez wojska USA irańskiego generała Kasema Sulejmaniego z zamachami z 11 września 2001 roku. Media zarzucają Pence'owi błąd, wskazując, że amerykański rządowy raport o tych atakach terrorystycznych nie wspomina o Irańczyku.
W jednym z tweetów z piątku Pence napisał, że Sulejmani "wspomagał tajną podróż do Afganistanu 10 z 12 terrorystów, którzy przeprowadzili terrorystyczne ataki 11 września w Stanach Zjednoczonych".
W ocenie portalu Business Insider wiceprezydent USA "błędnie łączy Iran z zamachami z 11 września". Aaron Blake pisze na łamach portalu "Washington Post", że tweet Pence'a "jest wątpliwy".