Od poniedziałku Słowacja ma odejść od części restrykcji związanych z koronawirusem, między innymi w po raz pierwszy od czterech miesięcy zostaną otwarte sklepy. O warunkach znoszenia ograniczeń poinformował we wtorek były premier, aktualnie minister finansów Igor Matovicz.
Razem z Matoviczem na konferencji prasowej byli premier Eduard Heger i minister zdrowia Vladimir Lengvarsky, ale to były premier przekazał Słowakom, co będą mogli robić po raz pierwszy od czterech miesięcy. Między innymi otwarte zostaną sklepy i zakłady usługowe, działalność wznowią hotele i pensjonaty. Warunkiem będzie utrzymywanie reżimu sanitarnego oraz posiadanie negatywnego testu na Covid-19. Nieczynne pozostaną restauracje. Jeżeli sytuacja epidemiczna się nie pogorszy, to zniesienie kolejnych restrykcji będzie możliwe po 26 kwietnia br.
Od poniedziałku w kościołach będą możliwe nabożeństwa i msze święte z udziałem wiernych, które od grudnia mogły być przekazywane jedynie przez internet. Dozwolone będą także rekreacyjne podróże do innych powiatów niż ten stałego zamieszkania.
Możliwe będzie uprawianie sportu, ale tylko na otwartych przestrzeniach i w grupach do sześciu osób. Podobny limit ma obowiązywać na basenach. Zostaną otwarte ogrody zoologiczne i botaniczne, muzea i galerie.
Premier apelował o utrzymywanie nadal obowiązujących restrykcji i powiedział, że znoszenie ograniczeń jest związane z zachowaniem obywateli. Zwrócił uwagę, że podczas świąt z 0,8 do 0,95 wzrosła liczba "R", wskazująca, ile osób może zostać zakażonych przez jednego zainfekowanego.
Część wypowiedzi Matovicza dotyczyła rosyjskiej szczepionki Sputnik V, którą jako premier sprowadził na Słowację. Uznał, że część mediów go linczuje, a Państwowy Instytut Kontroli Leków (SzUKL), który nie zatwierdził szczepionki, podjął decyzję polityczną. Nie odpowiadał na pytania dziennikarzy.