Brytyjska premier Theresa May chce, by 8 czerwca tego roku odbyły się przedterminowe wybory parlamentarne. Podkreśliła, że złoży w tej sprawie wniosek w Izbie Gmin - potrzebuje poparcia 2/3 wszystkich posłów. Poparcie dla wniosku zapowiedziały dwa ugrupowania opozycyjne, Partia Pracy i Liberalni Demokraci.
May zaznaczyła, że podziały w brytyjskim parlamencie - w tym sprzeciw wobec wyjścia z Unii Europejskiej ze strony Partii Pracy, Liberalnych Demokratów i Szkockiej Partii Narodowej - sprawiają, że zorganizowanie przedterminowych wyborów leży "w interesie narodu". Cały kraj się jednoczy - Westminster (brytyjski parlament) nie - powiedziała.
Aby wniosek o rozpisanie wyborów został przyjęty przez Izbę Gmin, będzie musiał uzyskać poparcie ze strony pozostałych ugrupowań, w tym przede wszystkim opozycyjnej Partii Pracy. Lider labourzystów Jeremy Corbyn zapowiadał w przeszłości, że gdyby złożono taki wniosek, byłby gotów go poprzeć. Według zapowiedzi May do głosowania nad propozycją miałoby dojść jeszcze w środę.
May przyznała, że wybory parlamentarne pomogą zapewnić stabilność podczas procesu negocjacyjnego związanego z Brexitem. Jej zdaniem, Wielka Brytania potrzebuje silnego przywództwa.
May oskarżyła także opozycję o prowadzenie "politycznej gry". Opozycja krytykowała naszą wizję Brexitu, teraz będzie miała okazję pokazać, na co ją stać - mówiła podkreślając, że decyzję o zwołaniu przedterminowych wyborów podjęła niechętnie.
Szefowa rządu zwróciła się do narodu w niespodziewanym wystąpieniu na Downing Street, krótko po pierwszym po przerwie wielkanocnej posiedzeniu brytyjskiego gabinetu.
Ostatnie sondaże sugerowały, że Partia Konserwatywna może liczyć na 44-proc. poparcie, o ponad 20 punktów procentowych więcej niż opozycyjna Partia Pracy (23 proc.). Na proeuropejskich Liberalnych Demokratów chce zagłosować 12 proc. wyborców, a 10 proc. planuje oddać głos na eurosceptyczną Partią Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP).
Na dzisiejsze oświadczenie May błyskawicznie zareagowała giełda.
29 marca brytyjska premier oficjalnie rozpoczęła proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. May wysłała do Brukseli list notyfikujący o planowanym wyjściu ze Wspólnoty. Ten krok był efektem przyjęcia przez Izbę Gmin i Izbę Lordów ustawy autoryzującej rząd w Londynie do rozpoczęcia negocjacji w sprawie Brexitu.
Lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn oświadczył, że z zadowoleniem przyjmuje propozycję przedterminowych wyborów parlamentarnych, którą wysunęła premier Theresa May. Zapowiedział, że jego ugrupowanie poprze wniosek rządu.
Z zadowoleniem przyjmuję decyzję pani premier, by dać Brytyjczykom szansę na wybór w głosowaniu rządu, który na pierwszym miejscu będzie stawiał interes większości - napisał Corbyn w oświadczeniu.