Julia Przyłębska nie jest już prezesem, ale osobą kierującą Trybunałem Konstytucyjnym - poinformowało biuro Trybunału w poniedziałek. Kadencja Przyłębskiej w Trybunale kończy się dokładnie za tydzień. Jakie znaczenie ma potwierdzona właśnie rezygnacja z funkcji prezesa?

Ogromne zmiany w Trybunale Konstytucyjnym

Informacja dotycząca statusu Julii Przyłębskiej pojawiła się na stronie Trybunału Konstytucyjnego. 

Jak wyjaśnia dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, ze względu na trwający bunt sędziów kwestionujących prezesurę Przyłębskiej i odejście sędziów Muszyńskiego i Pszczółkowskiego, których kadencja kończy się już we wtorek, istniało poważne zagrożenie, że pod rządami Przyłębskiej nie dałoby się zgromadzić pełnego składu Trybunału. Rezygnując z funkcji prezesa, Przyłębska umożliwia więc wybór kandydatów na swojego następcę, jednocześnie zapewniając możliwość przeprowadzenia poniedziałkowej rozprawy. 

Ważne jest też to, że rezygnacja z funkcji niewiele zmienia, bo Julia Przyłębska tak naprawdę nadal będzie kierować Trybunałem do poniedziałku-nie jako prezes, ale jako najstarszy stażem członek Trybunału.

Wyboru kandydatów na nowego prezesa ma dokonać Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK. Zgodnie z ustawą, zgromadzenie sędziów w takim przypadku może zwołać sędzia kierujący pracami TK, nie prezes.

Przepisy stanowią, że od dnia powstania wakatu do czasu powołania prezesa Trybunału, jego pracami kieruje sędzia Trybunału posiadający najdłuższy, liczony staż pracy - łącznie jako sędzia w Trybunale, jako aplikant, asesor, sędzia w sądzie powszechnym, w administracji państwowej szczebla centralnego.

Zgodnie z prawem, prezesa TK spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK powołuje prezydent.

Pytane w poniedziałek o to biuro prasowe TK do tej pory nie odpowiedziało Polskiej Agencji Prasowej.

Przyłębska, która jest sędzią TK od grudnia 2015 roku, została powołana na prezesa Trybunału 21 grudnia 2016 roku przez prezydenta Andrzeja Dudę. 

Kto będzie następcą Julii Przyłębskiej?

O tym, że kadencja Julii Przyłębskiej jako prezesa TK wygasa, wypowiedział się w sobotę Przemysław Czarnek, który był gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM.

Pani prezes kończy kadencję sędziego TK. Kadencja wynosi 9 lat i kończy się w grudniu, i trzeba wybrać nowego prezesa (...)Pani Przyłębska przestaje być prezesem tak czy inaczej, bo kończy się jej kadencja - powiedział.

Nie chciał jednak skomentować kwestii następcy Julii Przyłębskiej. 

To jest sprawa zgromadzenia ogólnego sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którzy wybiorą kandydatów na prezesa i pan prezydent spośród nich wybierze prezesa - powiedział gość Krzysztofa Ziemca.