"Mamy już 232 osoby w naszym klubie. Poseł Małgorzata Janowska wraca do klubu PiS, przechodzi do Partii Republikańskiej" - poinformował prezes PiS Jarosław Kaczyński. Posłanka zapowiedziała, że w najbliższym czasie zostanie przedstawiony program specjalnie przygotowany dla Bełchatowa.

Pod koniec czerwca posłowie Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski ogłosili, że opuszczają klub PiS i powołują w Sejmie koło Wybór Polska. Po ich odejściu klub PiS liczył 229 osób, więc utracił większość w Sejmie. Na początku lipca do klubu PiS powrócili - jako przedstawiciele Partii Republikańskiej - poseł Lech Kołakowski (odszedł z PiS jesienią ubiegłego roku), a także Arkadiusz Czartoryski.

Chciałem powiadomić o tym, że mamy już 232 osoby w naszym klubie, że pani poseł Janowska - co prawda, nad czym boleję, zmieniając partię - zdecydowała się na powrót do nas - oświadczył prezes PiS.

Jak dodał, Janowską i PiS poróżnił stosunek do pewnych spraw odnoszących się do energetyki, a dokładne do Bełchatowa i przyszłości tego miasta. Ale doszliśmy tutaj do porozumienia, bardzo konkretnego. Uczestniczył w tym także pan premier i są wszelkie podstawy do tego, żeby ta nasza jedność, która przez długi czas trwała, została odnowiona - powiedział szef PiS.

Wskazywał, że nowa partia - Partia Republikańska - "coraz bardziej zabiera posłów" Prawu i Sprawiedliwości. Bolejemy nad tym, ale ważne jest, że klub odbudowuje swoją większość i w tej chwili ta strata wynosi już tylko jedną osobę - zaznaczył.

Kaczyński oświadczył, że bardzo cieszy się z powrotu Janowskiej do klubu PiS. Mam nadzieję, że będę mógł jeszcze przy kolejnych okazjach o tego rodzaju sprawach informować, ale być może to będą osoby, które nigdy nie były u nas - przyznał Kaczyński.

Janowska: Mamy wspólny cel

Janowska potwierdziła, że faktycznie powodem jej wyjścia z klubu PiS była różnica zdań w kwestii sektora energetycznego. Ale - podkreśliła - teraz te rozmowy się odbyły, podziękowała za nie prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, premierowi Mateuszowi Morawieckiemu oraz prezesowi Republikanów Adamowi Bielanowi.

Mamy wspólny cel - walczyć o bezpieczeństwo energetyczne, w najbliższym czasie zostanie przedstawiony program specjalnie przygotowany dla Bełchatowa - zapowiedziała dodając, że ma go przedstawić premier Mateusz Morawiecki.

Janowska zapewniła, że walczy o swoje miasto - Bełchatów, o swój region, ale przede wszystkim o "mieszkańców, żeby mieli zagwarantowaną pracę, bezpieczeństwo, żeby czuli się dobrze w swoim mieście i żeby to miasto nie stało się martwym miastem".

"Niczym lwica walczyła o swoje miasto"

Bielan w kontekście powrotu Janowskiej do klubu PiS wyraził nadzieję, że to nie jest ostatnia dobra wiadomość. Dodał, że bardzo cieszy się, że posłanka wstępuje w szeregi Partii Republikańskiej.

Jak podkreślił, powrót Janowskiej do klubu PiS jest bardzo ważny, gdyż w najbliższym czasie odbędą się bardzo ważne głosowania dotyczące Polskiego Ładu. Ważnego programu rozwoju naszej ojczyzny przez następne lata i dzięki powrotowi pani poseł perspektywy na te głosowania są znacznie bardziej dla nas optymistyczne - ocenił Bielan.

Mówił, że Janowska "niczym lwica walczyła o swoje miasto, o swoje zakłady pracy". Jest dobrym posłem związanym z ziemią bełchatowską - zapewnił.

Myślę, że w najbliższych tygodniach, miesiącach zarówno prezes Kaczyński, jak i premier Morawiecki ogłoszą w Bełchatowie plan dla Bełchatowa - stwierdził Bielan. 

Janowska głosowała przeciwko Funduszowi Odbudowy

Małgorzata Janowska niedawno zagłosowała przeciwko ratyfikacji zasobów własnych UE. Pisała, że potem grożono jej karami.

W dniu dzisiejszym dostałam informację, ze za walkę o suwerenność energetyczną polski i głosowanie nie z linią partii w sprawie FO zostanie ukarana moja rodzina. Czy tak powinien wyglądać dialog parlamentarny? - napisała wtedy na Twitterze Małgorzata Janowska.

W rozmowie z mediami posłanka tłumaczyła, że jej mąż pracuje w spółce należącej do PGE Grupy Energetycznej. Mój mąż ma takie wykształcenie i pracuje w tej firmie od 14 lat, zanim ja rozpoczęłam pracę w polityce. Ktoś chce mnie karać za coś, co tak naprawdę nie miało nic wspólnego z moim powiązaniem z partią. Dla mnie to coś strasznego - mówiła w rozmowie z Onetem.

/RMF FM
/RMF FM
Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia RMF24.pl:

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.