Grupy żydowskich ekstremistów zaatakowały w środę arabskich demonstrantów, sklepy i świątynie w wielu miastach Izraela, zaś w Akce 30-letni Żyd został dotkliwie pobity przez tłum - informują izraelskie media. Ataki skrajnej prawicy potępił sefardyjski naczelny rabin Izraela.
Jak donosi dziennik "Jerusalem Post", w środę wieczorem chaos i przemoc ogarnęły wiele miast w całym kraju. W Akce na północy kraju grupa Palestyńczyków zaatakowała ok. 30-letniego Żyda w jego samochodzie, bijąc go kijami i obrzucając kamieniami, w efekcie czego nieprzytomny trafił do szpitala w poważnym stanie.