Pracownicy obsługi pokładowej linii lotniczych Ryanair w Hiszpanii zapowiedzieli strajk na przełomie czerwca i lipca. Według mediów realizacja akcji protestacyjnej może doprowadzić do odwołania licznych lotów.

Decyzję w sprawie protestu ogłosiły w mediach społecznościowych władze związków zawodowych USO i Sitcpla.

Sprecyzowały, że strajk został zaplanowany pomiędzy 24 i 26 czerwca, a także będzie prowadzony 30 czerwca oraz 1 i 2 lipca.

Głównym żądaniem protestujących jest zwiększenie liczby pracowników linii. Zatrudnienie w firmie zostało zmniejszone wskutek pandemii Covid-19 w latach 2020-2021. Oba związki zawodowe oczekują, że protest skłoni Ryanair do negocjacji na temat zwiększenia liczby personelu. Organizacje pracowników bezskutecznie apelują od kilku miesięcy o takie rozmowy.

Według madryckiego dziennika "La Razon" strajk personelu pokładowego Ryanair może doprowadzić w Hiszpanii do odwołania licznych lotów oraz do opóźnień. "Głównymi ofiarami tego protestu będą pasażerowie" - podsumowała stołeczna gazeta.

"Diario Sur" podaje, że chodzi o 10 lotnisk: w Palmie, na Ibizie, w Barcelonie, Maladze, Madrycie, Alicante, Sewilli, Walencji, w Gironie i Santiago de Compostela.

Odszkodowanie za odwołany lot - na co można liczyć?

Pasażerowie, których loty zostaną odwołane albo opóźnione, mogą dostać odszkodowanie.

Po opóźnieniu powyżej trzech godzin w UE przysługuje od 250 nawet do 600 euro. Wysokość odszkodowania zależy od długości trasy.

Przewoźnicy mogą też zaproponować alternatywne połączenia, ale to bardziej prawdopodobne w przypadku dużych linii, te budżetowe nie zawsze mają taką możliwość.

Są też sytuacje, w których linie lotnicze muszą zapewnić pasażerom hotel - zwłaszcza, kiedy proponują samolot zastępczy następnego dnia.

W każdej sytuacji trzeba zbierać wszystkie dokumenty, bilety i wiadomości od przewoźników, by później bez problemów dostać odszkodowanie.