Rosja zablokowała przyjęcie przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji potępiającej syryjski ostrzał moździerzowy miasta Akcakale w Turcji. Jak poinformował Reuters, Moskwa zaproponowała złagodzony tekst, który wzywa obie strony do "powściągliwości", nie wspomina natomiast o złamaniu prawa międzynarodowego.
Członkowie Rady Bezpieczeństwa wezwali strony od okazania powściągliwości i unikania starć zbrojnych, które mogą doprowadzić do dalszej eskalacji na terenie granicznym między Syrią i Turcją - głosi rosyjski projekt dokumentu, do którego dotarł Reuters. Dokument wzywa też oba państwa, by ograniczyły napięcia i utorowały drogę do pokojowego rozwiązania kryzysu syryjskiego.
Pierwotny tekst rezolucji, z którym wystąpił Azerbejdżan, potępiał natomiast "w najbardziej zdecydowany sposób" ostrzelanie tureckiego miasta i żądał położenia kresu naruszeniom terytorium Turcji.
W obydwu projektach znalazło się sformułowanie, że incydent w Akcakale stanowi przejaw rozszerzania się w alarmującym stopniu kryzysu w Syrii na sąsiednie państwa. Rosjanie zaproponowali jednak usunięcie zdania, które według dyplomatów w ONZ ma kluczowe znaczenie: Takie naruszenia prawa międzynarodowego stanowią poważne zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.
Pociski moździerzowe wystrzelone w środę z terytorium Syrii zabiły w Akcakale po tureckiej stronie granicy pięcioro cywilów - matkę i czwórkę jej dzieci. Rannych zostało kilkanaście osób.
Po incydencie w trybie pilnym zwołano posiedzenie państw NATO. W wydanym po nim oświadczeniu Sojusz zażądał, by Syria natychmiast zaprzestała agresywnych działań wobec Turcji. Sojusz wciąż stoi u boku Turcji, żąda natychmiastowego wstrzymania takich agresywnych działań wobec kraju członkowskiego i wzywa reżim syryjski do zaprzestania rażącego łamania prawa międzynarodowego - napisano w oświadczeniu.