Kilkugodzinna akcja funcjonariuszy straży granicznej, pożarnej, wojska i policją na bagnach w rozlewisku rzeki Supraśl przy granicy polsko-białoruskiej. Ugrzęzło tam ośmiu imigrantów. Siedem osób trafiło do szpitala.
Według informacji przekazanej przez ppor. Annę Michalską, do zdarzenia doszło około godziny 10 w miejscowości Pieńki pod Michałowem (Podlaskie). Na rozlewisku rzeki Supraśl, na bagnach ugrzęzło ośmiu nielegalnych imigrantów, pięciu mężczyzn i trzy kobiety - przekazała rzeczniczka Straży Granicznej.
Dodała, że osoby te nie mogły wydostać się z bagna i były wycieńczone. Mieliśmy olbrzymi problem, żeby się do nich dostać - podkreśliła.
Dopiero funkcjonariusze straży granicznej i straży pożarnej w woderach podchodzili do nich i wynosili ich stamtąd na suche miejsce, skąd zabierały ich karetki pogotowia do szpitali. Łącznie do szpitali trafiło 7 osób - pięciu mężczyzn i dwie kobiety. Jedna kobieta, która nie wymagała pomocy lekarskiej, jest na terenie placówki pod opieką funkcjonariuszy straży granicznej - wyjaśniła.
Przekazała przy tym, że osoby te są najprawdopodobniej obywatelami Syrii i wśród nich prawdopodobnie jest jeden obywatel Konga. Będziemy ustalać ich dane - podała.