Dobiega końca trzeci dzień strajku 52 tys. brytyjskich strażaków. Minister skarbu Gordon Brown odrzucił propozycję podwyższenia wynagrodzeń strażaków o 16 proc.

Według Gordona Browna koszty proponowanej podwyżki wyniosłyby około 500 mln funtów, czyli prawie 800 mln euro.

Wicepremier John Presscot twierdzi natomiast, że podwyżka byłaby możliwa, ale w ciągu najbliższych trzech lat. Oznaczałoby to wzrost rocznej pensji strażaka o około 40 tys. euro. Presscot zapowiedział, że brytyjski rząd mógłby sfinansować tę podwyżkę z budżetu, pod warunkiem wzrostu produktywności w innych sektorach gospodarki.

Na czas strajku obowiązki strażaków przejęło 19 tys. żołnierzy sił lądowych, marynarki wojennej i lotnictwa. Strajk ten jest największym konfliktem pracowniczym od objęcia rządów przez Tony'ego Blaira w 1997 roku.

23:25