"Pan wiceminister Tomasz Tomczykiewicz i PSL, który nadzoruje górnictwo poprzez ministra gospodarki doprowadzili do tej sytuacji" - mówi po wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła szef "Solidarności", Piotr Duda. "My od lat mówimy o tym, że zaniedbuje się bezpieczeństwo na kopalniach. Dopiero później, jak przychodzi tragedia, którą dzisiaj wszyscy przeżywamy, przychodzą jakieś refleksje, wnioski" - podkreśla. "Jestem pewny jednego, że nowy prezes Katowickiego Holdingu Węglowego tej sprawy nie zostawi. Wiem, że głowy polecą i to wiele głów" - dodaje.