"Mam wystarczająco siły i pomysłów, żeby kolejny raz zostać premierem"- mówi Jerzy Buzek odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. "Mógłbym, ale dziś ta sprawa nie wchodzi w rachubę"- dodaje.
REKLAMA
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Przewodniczący Herman Van Rompuy za moją namową bardzo mocno wszedł w sprawę gazu łupkowego. Rozmawiałem z nim wczoraj. Nie musimy wpisywać do każdego oświadczenia gazu z łupków. Możemy zgodnie z własną decyzją wykorzystywać wszystkie dostępne nam źródła i to napisałem w swoim niedawnym raporcie - tłumaczy Buzek w RMF FM.
Mamy węgiel brunatny i węgiel kamienny. To mamy na pewno. Gaz łupkowy - nie wiemy czy mamy. Dlatego nie przywiązujmy się aż tak mocno do gazu łupkowego, co nie znaczy, że pisząc o źródłach energii nie możemy go czasem, pisząc o źródłach energii, wymienić - dodaje. Reforma edukacji została przerwana w 2001, co w gruncie rzeczy wywróciło ją kompletnie - tłumaczy Buzek w RMF FM. Mogę wymienić wiele punktów, za tym, że moja reforma wprowadzona w całości, nieprzerwana w połowie, dałaby efekty. W tym stanie, w jakim jest teraz, to nie jest moja reforma. To nie jest to, za co ja mogę brać odpowiedzialność - dodaje. Jestem przekonany co do wysyłania 6 latków do szkół - deklaruje były premier. Mój rząd też miał taki plan. Należało co 3 miesiące wprowadzać kolejne roczniki. Należało rozłożyć wejście 6 latków do szkoły na 4- 5 lat. To się dało zrobić - zapewnia. Czuję się dobrze w towarzystwie zarówno Gowina jak i Niesiołowskiego, ale w pełni nie podzielam poglądów ani jednego, ani drugiego - odpowiada słuchaczom, którzy chcą wiedzieć w czyim towarzystwie czułby się lepiej.