Na Ukrainie znów polała się krew. Znów są ofiary śmiertelne. Znów dziesiątki rannych. I setki ludzkich dramatów.
"Musimy wygrać. Z tej drogi nie ma już odwrotu" - mówią nam Ukraińcy z kijowskiego Majdanu. Ale dokąd ta droga prowadzi?
Zachód (patrz: Berlin) i Wschód (patrz: Moskwa) przeciągają coraz bardziej napiętą linę. Czy rozlew krwi w Kijowie, dzień po wizycie liderów ukraińskiej opozycji w stolicy Niemiec to przypadek ?
Czy kanclerz Merkel dała Witalijowi Kliczce i Arsenijowi Jaceniukowi zielone światło do postawienia wszystkiego na jedną kartę? Czy wprost przeciwnie - prezydent Janukowycz, w cieniu igrzysk olimpijskich w Soczi, postanowił definitywnie "rozwiązać problem" prozachodnich dążeń Ukraińców ? Czy też wreszcie - sytuacja najzwyczajniej wymknęła się spod kontroli?
W stolicy Ukrainy aż roi się od plotek: prezydent Janukowycz wyjechał ze stolicy... Odleciał samolotem w nieznanym kierunku... Władza szykuje stan wyjątkowy....
Jak jest naprawdę? Do Kijowa próbuje dotrzeć nasz specjalny wysłannik Przemysław Marzec.
W porannych Faktach także m.in. historia transportu darów z Lublina, które od ponad dwóch tygodni zalegają w magazynach w Kijowie, bo ukraińscy urzędnicy dwoją się i troją, by nie dotarły do potrzebujących.
Co przyniesie środa, 18 lutego? Zapraszamy na poranne Fakty RMF FM.
Przez całą dobę możecie słuchać Faktów RMF FM TUTAJ!
Renata Skoczek-Stawiarska