„Wszystko zależy od naszego koszyka zakupowego. Jeśli przeciętna rodzina 27 procent wydatków przeznacza na żywność, to z całą pewnością żywność jest dziś tym czynnikiem, który napędza inflację i podbija ceny” – mówił w rozmowie 7 pytań o 7:07 w Radiu RMF24 wiceminister finansów Artur Soboń. W ten sposób gość Michała Zielińskiego odpowiedział na pytanie, kiedy spadek inflacji będzie realnie zauważalny. Z najnowszego sondażu United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że prawie 70 proc. Polaków uważa, że inflacja wcale nie jest niższa w porównaniu z ostatnimi miesiącami. Znacznie mniej, bo 23,9 proc. osób uważa, że inflacja rzeczywiście spadła (0,7 proc. - odpowiedziało zdecydowanie tak, a 23,2 proc. raczej tak).
Jeśli patrzymy na tę żywność, to z całą pewnością mamy 24 procent rok do roku wyższe średnio ceny. Na poszczególnych produktach mogą to być jeszcze większe różnice. Natomiast nie ma dziś już tych czynników, które tę presję inflacyjną w takim stopniu jak w roku ubiegłym powodowały. My tę inflację w dużym stopniu zaimportowaliśmy z zewnątrz. Ale już widzimy, że odczyty statystyczne GUS spadają i będą systematycznie spadać. Patrząc także na sytuację w naszych portfelach, będziemy widzieli, że te ceny będą rosnąć wolniej. Dziś taką kotwicą są przede wszystkim bardziej stabilne ceny energii, gazu i ropy, ale także złotych, który jest dla nas tutaj filarem - dodaje wiceminister.
Tak jak Polska wypełniła rolę hubu militarnego, jeżeli chodzi o pomoc militarną Ukrainie, tak chcielibyśmy, aby taką samą rolę pełniła jako hub finansowy, przez który będzie przechodzić finansowanie odbudowy Ukrainy. To jest coś, na czym na bardzo zależy i chcemy, żeby Polska była w jak największym stopniu w centrum tego typu projektu - tak o dzisiejszej wizycie minister finansów Magdaleny Rzeczkowskiej w USA mówił w rozmowie 7 pytań o 7:07 wiceminister finansów, Artur Soboń.
Te transze są uruchamiane zgodnie z harmonogramem i założeniami, które przyjęliśmy. Na dziś mamy sfinansowane około 80 procent wszystkich potrzeb pożyczkowych na ten rok. Nie ma tutaj sytuacji, w której musielibyśmy szukać inwestorów, którzy byliby gotowi kupować nasze papiery wartościowe - mówił wiceminister pytany o nieoficjalne doniesienia, według których szefowa resortu finansów miała namawiać amerykańskich inwestorów do kupowania naszych obligacji. Artur Soboń dopytywany był także, ile pieniędzy Polska pożycza w złotówkach, a ile w dolarach. 23 procent długu jest finansowane poza Polską. Ta liczba przez ostatnie lata bardzo się zmniejszyła - podsumował wiceminister Soboń.