Już tylko chwile dzielą nas od meczu Polska – Austria na Euro 2024. "Drużyna austriacka gra bardzo agresywnie, wysokim pressingiem. Widzieliśmy ich w meczu z Francuzami: ostra gra, ale fair play. Można powiedzieć, że zaprezentowali się tak, że dosłownie lała się krew i tego możemy się spodziewać dzisiaj" - powiedział w Rozmowie w południe w Radiu RMF24 Tomasz Iwan, były piłkarz i reprezentant Polski, jeden z najbliższych współpracowników Adama Nawałki.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Tomasz Iwan o drużynie Austrii: Dzisiaj możemy spodziewać się krwi

Mecz Polska - Austria. Na co powinniśmy się przygotować?

Bramki dla kibiców w Berlinie otwarte zostaną ok. godz. 14:00, natomiast polscy i austriaccy piłkarze wyjdą na boisko o godz. 18:00.

Piotr Salak pytał swojego gościa między innymi o to, jaką strategię powinien przyjąć trener Michał Probierz i czy Austria jest w naszym zasięgu.

Drużyna austriacka gra bardzo agresywnie, wysokim pressingiem. Widzieliśmy ich w meczu z Francuzami. Zaprezentowali się tak, że dosłownie lała się krew i tego możemy się spodziewać dzisiaj, już za kilka godzin. Tym samym musimy odpowiedzieć; nie możemy koncentrować się na tym, żeby sędzia podyktował dla nas faul, nie możemy rozkładać rąk, po prostu musimy stanąć do tej walki - powiedział Tomasz Iwan.

Gość Rozmowy w południe w Radiu RMF24 mówił też o mocnych stronach naszych piłkarzy.

Mądrość, taktyka - one muszą się dziś pojawić, ale oczywiście nie może zabraknąć walorów ambicjonalnych, przygotowania taktycznego. Myślę, że były dziesiątki godzin analiz przeciwnika, więc jakiś pomysł na ten mecz selekcjoner Probierz ma. Wiemy, jak gra przeciwnik, musimy odpowiedzieć tym samym - sądzi były reprezentant Polski.

W jakiej formie jest Robert Lewandowski?

Piotr Salak pytał również swojego gościa o to, czy Robert Lewandowski może być dziś na boisku "zaczepiany" przez austriacką drużynę, a także o to, co mówi się o jego stanie po kontuzji.

Myślę, że nikt Roberta specjalnie szturchać kolanem w mięsień dwugłowy nie będzie. To uraz, który w sumie nie pojawił się z kontaktu z przeciwnikiem, tylko podczas sprintu, podczas przyspieszenia do piłki. Jeśli Robert dziś zagra, to zakładamy, że jest w 100 proc. zdrowy. Wiemy, jak ważny jest Robert dla tej drużyny, choć ostatnio rozgorzała dyskusja, że graliśmy trzy spotkania bez Roberta i całkiem nieźle to wyglądało. Według mojej oceny jednak Robert jest postacią kluczową. Absorbuje zazwyczaj dwóch obrońców. Jeżeli zagramy dwójką napastników, to automatycznie stwarza się przestrzeń dla drugiego napastnika. Myślę, że jeśli Robert wyjdzie na boisko, to nie powinniśmy obawiać się tego, że coś mu się przytrafi w konsekwencji walki z przeciwnikiem - powiedział Tomasz Iwan.

Zapytany, czy Adam Buksa powinien pojawić się dziś obok Roberta Lewandowskiego, gość Piotra Salaka powiedział, że można tylko spekulować o tym, co zdecyduje Michał Probierz.

Ja bym osobiście zagrał dwójką napastników: Lewandowskim i Buksą - powiedział Iwan.

Jakie mamy szanse w dzisiejszym meczu?

Myślę, że ciężko będzie z prowadzeniem gry. Austriacy atakują obrońców, bramkarza. Oni idą "na maksa" na tę piłkę. Ważne będzie wychodzenie spod tej presji. Trener Austriaków wie dokładnie, jakie mamy atuty - i w drugą stronę. Najważniejsze będzie wykonanie zaleceń trenera na boisku. Dużo optymizmu wlały w nasze serca dwa ostatnie mecze. Ja bym jednak chciał ostudzić te zapędy. Gramy z niezwykle trudną drużyną. To będzie bardzo ważny mecz o dużym ciężarze, bo jak się okazuje zwycięstwo w tym meczu praktycznie daje nam awans z trzeciego miejsca. Dla jednych i dla drugich będzie to ważny mecz, stawka ogromna. Nie może zabraknąć woli walki, zawodnicy muszą zostawić na boisku wszystko - powiedział Tomasz Iwan.