„Wydam stosowne rozporządzenie, które przedłuży czas zakazu korzystania i zbliżania się do Odry do czwartku 25 sierpnia” - zadeklarował w Rozmowie w południe w RMF FM Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski.
Wsłuchałem się w głos środowisk związanych z Odrą, samorządowców, z którymi spotkałem się na sztabie kryzysowym. Ci twierdzili, że wolą, by ten zakaz był wydany na dłużej i później był ewentualnie skrócony. Także rybacy wskazywali, że wolą, by te decyzje nie były wydawane co 2,3 dni. Jeżeli będą do tego przesłanki merytoryczne, nie będzie śniętych ryb i parametry wody będą dobre, to wtedy ten zakaz będzie można znieść - uzasadnił gość Mariusza Piekarskiego.
Parametry wody badane przez Wojewódzką Inspekcję Ochrony Środowiska (...) są dobre, żaden z nich nie jest taki, który stwarzałby zagrożenie dla bezpieczeństwa zdrowia i życia ludzi. Z drugiej strony obserwujemy śnięte ryby. To nie są takie ilości jak na południu województwa, ale wciąż one są. Logicznie trzeba przyjąć, że skoro organizmy żywe w rzece obumierają, to musi być czynnik, który jest potencjalnie niebezpieczny dla zdrowia ludzkiego - stwierdził wojewoda.
Jest zapewnienie, że będzie udzielona pomoc finansowa dla gmin, dla powiatów. Najprawdopodobniej będzie to w trybie przepisów specjalnych. Podobnie jak to miało miejsce w związku z sytuacją na granicy wschodniej. Mamy już to, mówiąc kolokwialnie, przećwiczone. To rozwiązanie wydaje się dziś najbardziej prawdopodobne - mówił w internetowej części Południowej rozmowy w RMF FM Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski.
Prowadzący rozmowę Mariusz Piekarski dopytywał o jakich kwotach jest mowa: Te sumy jeszcze nie padały dlatego, że ministerstwo rolnictwa te sumy agreguje, przewiduje jakie mogą być możliwe straty. Na przykład jeśli chodzi o rybołówstwo, inne resorty będą również zbierać takie informacje, chociażby ministerstwo infrastruktury - mówił wojewoda. Musimy chwilę poczekać. Odra została zamknięta tydzień temu. Rozumiem wszystkich, którzy mają trudność z tym, że nie mogą wypożyczać sprzętu czy poławiać ryb, jestem z nimi w stałym kontakcie. Jest jasna deklaracja polskiego premiera, dotrzymaliśmy słowa na granicy, dotrzymamy tu na terenach przy odrzańskich - zadeklarował samorządowiec.
A czy Bałtyk jest bezpieczny? Zdaniem Zbigniewa Boguckiego tak: Fala z zanieczyszczoną wodą jest na wysokości Szczecina i jeziora Dąbie, więc jeszcze wiele kilometrów do naszego wybrzeża - mówił. Mimo to w każdym zachodniopomorskim powiecie monitorujemy wodę w Odrze, a dodatkowo monitorujemy kąpieliska w trzech gminach, gdzie Odra wlewa się do Bałtyku. Dziś zagrożenia nie ma, można spokojnie się tam kąpać. Natomiast oczywiście będziemy to obserwować. Masy wody które są w Zalewie Szczecińskim i to, co wykonaliśmy na miejscu, pozwala z pewnym optymizmem patrzyć na to, że woda, która dopłynie do Bałtyku, nie będzie niosła takiego spustoszenia, jakie widzieliśmy na południu - dodał wojewoda.