"Przepisy europejskie zupełnie uniemożliwią wypłatę środków z KPO po tym, co zrobił Andrzej Duda w poniedziałek podpisując ustawę 'lex Tusk'. Co więcej, będzie taki sam problem, póki ta komisja ds. wpływów będzie funkcjonowała, jeśli chodzi o fundusze strukturalne" - prognozował w Rozmowie w południe w RMF FM Jan Vincent Rostowski.
Krzysztof Berenda zwrócił uwagę, że opozycja grzmi o "końcu demokracji w Polsce" i o prawie rodem z Białorusi - to wszystko w kontekście ustawy "lex Tusk". Tymczasem polski złoty się trzyma, obligacje stabilne, a rynek nie panikuje. Kiedy zatem możemy spodziewać się reakcji?
(Polski złoty - przyp. red.) się trzyma, bo rynek tego jeszcze nie zaabsorbował. Podobną sytuację mieliśmy w Turcji. Póki trwała kampania wyborcza, lira turecka się trzymała. A potem, gdy Erdogan wygrał, to waluta mocno się sypnęła. Ostatnie 8 lat były dla PiS łatwe gospodarczo, bo mieliśmy czas koniunktury. Erdogan miał w pewnym sensie większe osiągnięcia, bo musiał wyprowadzić gospodarkę turecką na prostą, czego PiS nie musiał, bo myśmy przekazali finanse publiczne i gospodarkę w bardzo dobrym stanie - tłumaczył Rostowski.
Wartość złotego utrzymuje się też przez nadzieję, że demokracja powróci do Polski. Myślę, że bardziej wnikliwi obserwatorzy wiedzą, że PiS się nie opamięta, bo ewidentnie wpadł w kompletną panikę widząc, że władza ucieka mu przez palce - dodał.
Według najnowszych sondaży PiS wygrywa wybory, ale nie ma większości umożliwiającej samodzielne rządzenie. Czy opozycja będzie w stanie się zjednoczyć w tej sytuacji?
Opozycja jest absolutnie dogadana, że będzie rządziła razem. Nie jest przesądzone, że będzie jedna lista, ale że będzie trzeba razem rządzić jest niedwuznacznie akceptowane przez wszystkie 4 partie opozycji demokratycznej. I te 4 partie w ostatnim sondażu miałyby 248 mandatów, czyli większość nad PiS 36 posłów - wyjaśnia były wicepremier.
Prowadzący rozmowę pytał gościa o to, jaki potencjalny wpływ na naszą gospodarkę może mieć podpisanie przez Andrzeja Dudę ustawy o powołaniu komisji weryfikacyjnej ds. wpływów rosyjskich.
Nie ma z czego się cieszyć. Przepisy europejskie zupełnie uniemożliwią wypłatę środków z KPO po tym, co zrobił Andrzej Duda w poniedziałek podpisując ustawę "lex Tusk". Co więcej, będzie taki sam problem, póki ta komisja będzie funkcjonowała, jeśli chodzi o fundusze strukturalne, czyli główne fundusze. Mateusz Morawiecki - i słusznie - zgodził się na mechanizm warunkowości. To 770 mld euro. Za te pieniądze można by zbudować 3 tysiące najnowocześniejszych szpitali - prognozuje były minister.
Kiedy zatem możemy spodziewać się tąpnięcia gospodarki?
Problem z rynkami polega na tym, że rynki powoli dochodzą do pewnych wniosków, a jak już dojdą, to wszystko rusza lawinowo. Dlatego wartość waluty tureckiej spadła o 90 proc. Te zawirowania są niesłychanie niszczące dla tureckiej gospodarki. Nie chcę prognozować, w którym momencie to się stanie, ale nawarstwienie - po pierwsze braku środków z KPO. Gdyby PiS wygrał, albo tuż przed albo tuż po (wyborach - przyp. red.) to nastąpi ostre tąpnięcie złotego, co nakręciłoby inflację - stwierdził Rostowski.