W tym roku znowu czekają nas wzrosty cen żywności. Największe w pierwszym kwartale tego roku. Szczyt przypadnie przed świętami wielkanocnymi - mówi gość Rozmowy w południe w RMF FM szefowa Izby Zbożowo-Paszowej, z Ruchu Polska 2050, Monika Piątkowska.

"Drożało będzie wszystko. Tłuszcze, nabiał czy pieczywo" - zaznacza gość RMF FM. W ciągu roku żywność podrożała średnio o 23 proc.

"Przed Wielkanocą te wzrosty przyspieszą, ze względu na wzrosty cen energii i gazu. Wzrosty mogą być nawet o 30 - 35 proc. - stwierdza Monika Piątkowska.

"Bochenek chleba może kosztować 8 złotych. W marketach ceny pieczywa będą wyższe" - podkreśla. "Największy problem mają małe i średnie sklepy oraz rodzinne przedsiębiorstwa" - tłumaczy gość Krzysztofa Berendy w RMF FM.

"Chleb w rodzinnej piekarni w cenie około 10 złotych to norma" - zaznacza Monika Piątkowska. "Drożdżówka za pięć złotych to również codzienność". 

Monika Piątkowska: Żywności nie zabraknie, ale będzie droga

Czy na jakimkolwiek poziomie nasze bezpieczeństwo żywnościowe jest zagrożone?

"Jeżeli chodzi o dostępność żywności, to absolutnie nie. Tej żywności na półkach sklepowych nie zabraknie" - mówiła w internetowej części Rozmowy w południe w RMF FM Monika Piątkowska - prezes Izby Zbożowo-Paszowej.

Dodała jednak, że o ile żywność będzie dostępna, to "jej przystępność dla pewnych grup społeczeństwa może być zagrożona". "Właśnie z powodu wysokich cen". 

Krzysztof Berenda pytał swojego gościa również o rosnące ceny mięsa. 

"Mieliśmy drożejące zboże w sposób absolutnie nierynkowy i niekontrolowany w momencie agresji Rosji na Ukrainę. Ceny zboża kształtowane są w oparciu o ceny na giełdach światowych. I to jakby przekłada się również na ceny zboża w Polsce. W momencie agresji Rosji na Ukrainę te ceny rzeczywiście na giełdach wyskoczyły do góry" - mówiła Piątkowska. "Później spadły i dziś raczej mamy tendencję, że ceny zboża maleją, ale pasz rosną. Paradoks. I w ślad za tym ceny mięsa. Dlaczego? Inflacja, koszty pracy. W tym roku będzie wejście minimalnej płacy, nawozy czyli koszty produkcji oraz energia i gaz. To są główne składniki, które dziś wpłyną na to, że koszty przetwórstwa, czyli produkcji pasz będą wyższe. A jeśli będzie wyższa cena paszy to będzie droższe mięso" - dodała szefowa Izby Zbożowo-Paszowej.

Czy wrócą w szkołach bezmięsne poniedziałki tak jak kiedyś? "Myślę, że aż tak to nie. Najtrudniejsza sytuacja będzie przed Wielkanocą. Potem te ceny powinny się ustabilizować" - tłumaczyła prezes Izby Zbożowo-Paszowej.

"I z kwartału na kwartał liczymy na to, że wzrosty - bo one będą cały czas - będą niższe. Dziś mówimy o wzrostach dwucyfrowych. Ja liczę na to, że czwarty kwartał to już będą wzrosty cen żywności jednocyfrowe" - dodała.

Monika Piątkowska była również pytana o to, czy błędem rządu jest podniesienie VAT na nawozy.

"To jest problem w zarządzaniu naszym krajem. Rząd działa na tu i teraz. Wszelkiej maści tarcze, spadki VAT jeżeli chodzi o energię, paliwa, gaz, ceny żywności. Natomiast nie myśli się długofalowo" - mówiła.

"Podniesienie VAT-u nie nazwałabym błędem tylko pochodną czy dalszym ciągiem wydarzeń. Jeżeli my zarządzamy na tu i teraz i nie mamy długofalowego planowania to odsuwamy problem w czasie. I te problemy, które odsunęliśmy w zeszłym roku, wracają i to ze zdwojoną siłą. Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że inflacja w Polsce w tym roku będzie najwyższa w Europie" - dodała.

Czy jako Izba będziecie więc postulować przywrócenie zerowego VAT-u na nawozy? - zapytał dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda swojego gościa.

"Będziemy postulować przywrócenie zerowego VAT-u ale również współpracę z rolnikami i przygotowanie długofalowego planu zarządzania rolnictwem" - mówiła Piątkowska.

 

 

Opracowanie: