"Wszystkie programy mieszkaniowe są mniej więcej na pięć lat, bo całkowicie zmienia się sytuacja w mieszkalnictwie. Ten program trwał nawet dłużej niż pięć lat. Nie ma programu w wolnej Polsce, który trwał dłużej" - mówił w RMF FM minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, odnosząc się do kwestii zamknięcia programu Mieszkanie Plus. Szef resortu nie chciał jednak zdradzić szczegółów oferty, jaką rząd przygotowuje dla osób uczestniczących w programie.
Program Mieszkanie Plus był rządowym projektem, którego celem było zwiększenie dostępności mieszkań dla osób o niskich dochodach. Jego beneficjenci mogli skorzystać z opcji taniego najmu lub najmu z dojściem do własności. W praktyce oznaczało to, że po upływie określonego czasu i przy regularnym opłacaniu czynszu, mieszkanie stawało się własnością najemców.
Ustawa zakładała, że wybudowane zostanie 100 tys. mieszkań, ale założenie udało się wypełnić w zaledwie 50 proc. Jak te działania ocenia Waldemar Buda?
Mogłoby być tych mieszkań więcej, to dla mnie oczywiste. Proszę pokazać, kto w wolnej Polsce wybudował jakiekolwiek mieszkanie. Myśmy wybudowali kilkadziesiąt tysięcy - zaznaczył.
Bardzo dużo udało się zrobić. Na tamte czasy, gdzie bardzo mało się budowało, połowa tego co dzisiaj, to bardzo dobry efekt - dodał.
Szef resortu nie chciał zdradzić, jaką rząd ma ofertę dla osób mieszkających w tych lokalach.
To będzie atrakcyjna oferta. Pracujemy nad tym. Myślę, że w czasie kilku, kilkunastu dni przedstawimy ciekawą ofertę. Wiodący jest tutaj PFRN (Polska Federacja Rynku Nieruchomości - przyp. red.), my go wspieramy i jesteśmy blisko wypracowania tych rozwiązań - przekazał.
Na prośbę o doprecyzowanie, czy będzie to wykup rozłożony na wiele lat, czy osoby biorące udział w programie będą mogły skorzystać z kredytu 2 proc., Waldemar Buda powiedział, że pokazane zostaną "dwie drogi".