"Trudno być zaskoczonym tego typu informacjami w dzisiejszej Polsce, w której prawo nie obowiązuje. Została brutalnie złamana konstytucja, która mówi wyraźnie, że wyroki TK nie mogą być podważane. W tym przypadku sprawa jest jasna. Komisja (ds. Pegasusa - przyp. red.) jest niekonstytucyjna, nie ma prawa działać, nie ma prawa nikogo wzywać" - powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Jacek Sasin, były wicepremier, poseł Prawa i Sprawiedliwości, komentując zatrzymanie byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który ma zostać doprowadzony na przesłuchanie przed komisję śledczą ds. Pegasusa.

REKLAMA

W poniedziałek rano policja zatrzymała Piotra Pogonowskiego. Były szef ABW, który nie stawił się trzykrotnie na posiedzeniu komisji śledczej ds. Pegasusa, ma zostać doprowadzony na przesłuchanie. Zaplanowano je na godz. 10:00. Czy Zbigniew Ziobro też będzie zatrzymany i doprowadzony przed komisję śledczą ds. Pegasusa?

Myślę, że logika tej władzy jest jednoznaczna i będzie do tego prowadziła. Od roku obserwujemy, co się dzieje. Sto konkretów Tuska okazało się setką kłamstw. W tym tygodniu Sejm będzie przyjmował budżet na przyszły rok - budżet o gigantycznym deficycie (…), który przekracza cały deficyt ośmiu lat naszych rządów. Mówię o tym, żeby pokazać, jak poważne problemy wygenerowała ta władza i próbuje odwrócić od niej uwagę - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Sasin o zatrzymaniu Pogonowskiego: Nie jest to zaskoczenie w dzisiejszej Polsce

Jacek Sasin o Karolu Nawrockim: Dobrze przygotowany do walki

Poseł PiS skomentował zaproszenie na ring, które sformułował Karol Nawrocki wobec Rafała Trzaskowskiego.

Nie sądzę, żeby można było traktować to zaproszenie dosłownie. Obaj kandydaci stoją dziś na ringu wyborczym. Karol Nawrocki jest do tej walki bardzo dobrze przygotowany. Jest kandydatem, który ma jasną wizję Polski: takiej, która będzie się rozwijała, a nie takiej, która pogrąża się w polsko-polskiej wojnie - stwierdził Jacek Sasin.

Tomasz Terlikowski - nawiązując do słów kandydata na prezydenta popieranego przez PiS - zapytał swojego gościa, kim są politycy, którym brakuje "genu polskości".

To ci, którzy nie kierują się polskim interesem. Oglądają się na interes innych państw. To chociażby ci, którzy nie chcą budować CPK, którzy hamują projekty budowy elektrowni jądrowej, to polska racja stanu. Dziś "koalicja 13 grudnia", rząd Donalda Tuska, nie realizuje tych projektów, które zostały przygotowane przez nasz rząd - powiedział Jacek Sasin.

Tomasz Terlikowski zaznaczył, że jeśli określa się polityków innej partii jako "pozbawionych genu polskości", to nie jest to spór o fakty, a pozbawienie kogoś prawa do mówienia o sobie, że jest Polakiem.

Nie, to jest tylko stwierdzenie faktu. Mówię o tym, że dziś polski interes narodowy jest oddawany przez rządzących, nie jest realizowany. Jeśli mówimy o szansach na silną Polskę, która będzie w stanie zapewnić swoim obywatelom bezpieczeństwo, to ci, którzy dziś odrzucają te projekty - chociażby jak Rafał Trzaskowski - wielokrotnie dawali dowód na to, że interesy innych państw są dla nich ważniejsze - stwierdził w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Jacek Sasin, były wicepremier.

Poseł PiS o polskim systemie edukacji: Inwazja ideologiczna

Jacek Sasin został też poproszony o skomentowanie niedzielnego protestu dotyczącego edukacji, który odbył się w Warszawie. Hanna Dobrowolska, koordynatorka Ruchu Obrony Szkoły, określiła go sprzeciwem wobec tego, że "w 2026 roku ma nastąpić całkowita likwidacja suwerenności polskiej oświaty".

Zjawiska, które miałyby - według organizatorów - do tego doprowadzić, to m.in. inkluzja, klimatyzm, dieta planetarna czy genderowa tolerancja. Jak przytoczył Tomasz Terlikowski - według organizatorów szkoła obecnie "buduje osoby sterowalne, uzależnione od terapii, o nikłej wiedzy, tanią siłę roboczą".

Na pewno taki jest plan, aby tak się działo (…). Od wielu miesięcy obserwujemy próbę zideologizowania polskiej szkoły. Szkoła, która ma przede wszystkim edukować, dawać wiedzę, dawać podstawy do tego, żeby budować Polskę nowoczesną (…), zamiast tego próbuje wprowadzić ideologię (…). Działania resortu edukacji, którym kierują panie, które są bardziej ideolożkami niż politykami, prowadzą do tego, że takie sytuacje się w szkole nagminnie dzieją, często wbrew rodzicom - powiedział Jacek Sasin.

Gospodarz Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24 zapytał swojego gościa wprost: czy przeczytał projekt dotyczący wprowadzenia przez Ministerstwo Edukacji Narodowej nowego, obowiązkowego przedmiotu, czyli edukacji zdrowotnej. W jej ramach uczniowie od 1 września 2025 roku będą uczyć się m.in. o zdrowiu seksualnym.

Nie, nie przeczytałem - odparł Jacek Sasin. Ja ten sprzeciw traktuję bardzo szeroko. Jako sprzeciw wobec tych wszystkich praktyk, które się dzisiaj w szkołach dzieją - inwazji ideologicznej. Wiem to m.in. od moich wyborców. To, co dzieje się w tych samorządach związanych z Platformą Obywatelską, Lewicą, rządzącymi dzisiaj w Polsce, to fala, która wlewa się do szkół i musimy przeciwko temu protestować - stwierdził poseł PiS.

Tomasz Terlikowski dopytał też o słowa Karola Nawrockiego: "Jesteśmy za edukacją zdrowotną, ale przeciw edukacji seksualnej".

Na pewno Karol Nawrocki będzie w trakcie swojej kampanii mówił. Ta kwestia jest bardzo ważna. My jesteśmy przeciwko edukacji seksualnej tak rozumianej, jak dzisiaj to jest praktykowane w bardzo wielu szkołach, chociażby w Warszawie zarządzanej przez Rafała Trzaskowskiego - powiedział Jacek Sasin.

"Nie ma mowy o żadnych podmiankach"

Prof. Andrzej Nowak, który na spotkaniu polityków PiS w Hali "Sokół" w Krakowie zapowiedział poparcie przez partię Karola Nawrockiego, powiedział, że jeśli Nawrocki przegra, to Jarosław Kaczyński powinien odejść. Tomasz Terlikowski zapytał swojego gościa, czy zgadza się z tymi słowami.

Nie zgadzam się. Przede wszystkim to jest gdybanie na wyrost, bo takiej sytuacji w ogóle nie będzie. Jestem przekonany, że Karol Nawrocki nie tylko ma szansę wygrać wybory, ale te wybory wygra - powiedział Jacek Sasin.

Gospodarz Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24 zapytał Jacka Sasina również o to, czy raport na temat rzekomych związków prezesa IPN ze światem przestępczym będzie miał wpływ na jego wynik wyborczy.

Nie ma żadnego raportu, jest paszkwil, który był rozpowszechniany wśród polityków PiS. Został najprawdopodobniej stworzony przez jakąś agencję czarnego PR. Jest to próba skomasowania w jednym miejscu prawd, półprawd, przepraszam - kłamstw, przeinaczeń, które dotyczą pana doktora Karola Nawrockiego. To wszystko zostało sprawdzone i wyjaśnione. Nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością - powiedział Jacek Sasin.

Nie ma mowy o żadnych podmiankach - tak z kolei Sasin skomentował pogłoski o tym, że PiS planuje zmienić kandydata, jeśli Karol Nawrocki nie będzie zyskiwał sympatii wyborców.