"Zamrożenie cen energii zostało wydłużone o kolejne pół roku. Zobaczymy, co będzie dalej. Ostateczne decyzje jeszcze przed nami" – mówił w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Krzysztof Paszyk. Poseł i przewodniczący klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego przyznał, że trwają analizy w tej sprawie. "Od początku było jasne, że to jest bardzo kosztowna rzecz. Bez pilnego podjęcia równolegle działań odblokowujących dostęp do taniej energii, mam tu na myśli energię z OZE, będzie tę tarczę trudno w nieskończoność utrzymać" – podkreślił.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Paszyk o zamrożeniu cen energii: Decyzje jeszcze przed nami

Na pewno ono (mrożenie cen energii - przyp. red.) będzie dotyczyło i chroniło Polaków jeśli chodzi o gospodarstwa domowe. Tu bardzo chcielibyśmy, żeby się nic nie zmieniło, ale też musimy dbać o to, żeby nie nastąpiło tąpnięcie w gospodarce - zaznaczył na antenie Radia RMF24 Krzysztof Paszyk.

@KrzysztofPaszyk w #RozmowaRMF o 7:00: Zamroenie cen energii zostao wyduone o p roku. Co bdzie dalej, zobaczymy

Rozmowa_RMFJanuary 30, 2024

Polityk PSL zabrał także głos w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. To zasłona dymna z jednej strony przed rozliczeniami, które się zbliżają. Wychodzą na jaw fakty, które będą bulwersujące dla Polaków i postawią w złym świetle PiS. Obawa przed tym pcha w jakieś opary absurdu prezesa Kaczyńskiego i jego stronników - argumentował Paszyk.

Paszyk: Jestem za komisją śledczą ds. afery zbożowej

Przed panem prezydentem bardzo ważna decyzja, czy chce jednoosobowo wziąć odpowiedzialność za największy chaos i kryzys - nie tylko prawny, ale i ustrojowy w naszym państwie - tak Krzysztof Paszyk w Radiu RMF24 komentował o ostatnie doniesienia, z których wynika, że prezydent Andrzej Duda rozważa odesłanie budżetu państwa do Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli pod naporem i oczekiwaniem prezesa Kaczyńskiego Andrzej Duda chce wziąć (za to - przyp. red.) odpowiedzialność, to droga otwarta. Tylko wtedy przed Polakami i historią będzie odpowiedzialny za największy chaos i bałagan od 30 lat - mówił.

Przewodniczący klubu PSL-Trzecia Droga mówił też, że ufa Adamowi Bodnarowi, jeśli chodzi o zmiany w systemie wymiaru sprawiedliwości. Ministerstwo wie, co robi. Ma plan na to, żebyśmy przywrócili Polkom instytucje wymiaru sprawiedliwości. Dziś codziennie wydawane są wyroki przez polskie sądy, przez sędziów powołanych przez nielegalną KRS, w prosty sposób do podważenia przez najbliższe kilkadziesiąt lat na poziomie krajowym czy europejskim - mówił Paszyk. Poseł PSL-u stwierdził, że "trzeba przywrócić Polakom wymiar sprawiedliwości, zawładnięty przez polityków PiS-u w ciągu ostatnich 8 lat."

Tomasz Weryński zapytał swojego gościa także o sprawy rolników. UE zamierza wprowadzić ograniczenia na import ukraińskiego cukru, drobiu i jaj. To zdaniem Paszyka decyzja dobra, ale spóźniona. Winą za to polityk PSL-u obarcza komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego.

Problem zalewu taniego zboża, produktów mlecznych, owoców i warzyw w Polsce był znany od półtora roku. Te sprawy, które nurtują środowiska rolnicze w całej Europie to wielki akt oskarżenia przeciwko Januszowi Wojciechowskiemu, który w ogóle nie reagował. Magazyny, chłodnie, które są w dyspozycji UE, są w dużej mierze wypełnione produktami, które przyjechały do nas z Ukrainy - mówił Paszyk.

@KrzysztofPaszyk w #RozmowaRMF o 7:00: Napyw tanich produktw rolniczych z Ukrainy w caej Europie to wielki akt oskarenia przeciw komisarzowi Januszowi Wojciechowskiemu, ktry nie zrobi nic w tej sprawie

Rozmowa_RMFJanuary 30, 2024

W programie pojawił się też temat afery zbożowej, związanej z pojawieniem się w Polsce taniego ukraińskiego zboża. Czy w tej sprawie powinna powstać komisja śledcza?

Jestem niezmiennie zwolennikiem powołania tej komisji. Z daleka widać, że na tej aferze i krzywdzie wielu Polaków powstały fortuny. To są fortuny ludzi związanych z PiS-em. Tu jest co zbadać. To było celowe, świadome narażenie życia i zdrowia Polaków - powiedział Paszyk.

Jego zdaniem jedną pierwszych osób, które powinny stanąć przed tą komisją byłby Henryk Kowalczyk, były wicepremier i minister rolnictwa w rządzie PiS-u. Pamiętam jego słowa, gdy zapewniał, że ujawni listę osób, które uczestniczyły obrocie tego zboża - mówił Paszyk. Zdaniem polityka ludowców, pod lupę należałoby wziąć także działania ówczesnych pracowników resortu rolnictwa.

To są urzędnicy ministerstwa, którzy pierwszy raz od kilkudziesięciu lat dopuścili i zwolnili z kontroli jakościowej ziarno, które wjeżdża do Polski. To jest grupa osób, która ma się czego obawiać - powiedział wiceszef klubu PSL-Trzecia Droga.