"Musimy doprowadzić do sytuacji, w której nie będziemy bezradni wobec decyzji dużych platform internetowych" - powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka. Poseł Polski 2050 tłumaczył powody zmian w prawie, które mają umożliwić Urzędowi Komunikacji Elektronicznej (UKE) szersze kompetencje w zakresie moderowania treści w internecie. Zmiany wywołują obawy o wprowadzenie cenzury.
"Clickbaitem rozkręconym przez prawicowych polityków" nazwał Michał Gramatyka obawy o cenzurę treści w internecie, w związku z planowanymi kompetencjami Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Podmiot ma mieć możliwość bez udziału sądu i wiedzy internautów rozstrzygać, czy zablokować jakieś treści w internecie - alarmował w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Wiceminister cyfryzacji tłumaczył w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24, że "musimy doprowadzić do sytuacji, w której nie będziemy bezradni wobec decyzji dużych platform internetowych". Dzisiaj mogą one skasować nasz wpis, nasz profil, a my nic nie możemy z tym zrobić - argumentował polityk.
Prowadzący rozmowę Bogdan Zalewski pytał, dlaczego ma się tym zajmować Urząd Komunikacji Elektronicznej. W opinii Gramatyki chodzi o to, żeby "pojawił się jakiś arbiter", "jakaś instytucja odwoławcza", pomiędzy użytkownikami a podmiotami internetowymi. To jest główny cel ustawy - zapewniał wiceminister.
Poseł Polski 2050 Michał Gramatyka wskazał, że Urząd Komunikacji Elektronicznej jest właściwie przez nikogo niekontrolowany.
To nie jest nadzór polityczny, to nie jest taki nadzór, że my możemy coś kazać prezesowi urzędu - powiedział wiceminister, mówiąc o kompetencjach swojego resortu w zakresie kontroli nad UKE.
Wniosek o powołanie nowego szefa Urzędu złoży jednak premier, a zatwierdzi go Sejm, co budzi obawy, że usuwanie treści może odbywać się po linii politycznej.
Urząd Komunikacji Elektronicznej to lepszy wybór niż upolityczniona Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji - przekonywał Gramatyka, apelując o zaufanie do organów państwowych.
Na pewno te przepisy nie wejdą w życie przed wyborami - powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka, komentując prace przy nadaniu uprawnień moderowania treści w internecie Urzędowi Komunikacji Elektronicznej. Polityk Polski 2050 nie sądzi, że stanie się to nawet w tym roku.
Gość Bogdana Zalewskiego informował, że unijny Akt o Usługach Cyfrowych (DSA), którego implementacja nad Wisłą ma dać szefowi UKE nowe uprawnienia, ma na celu walkę z nielegalnymi treściami w sieci (materiały pedofiliskie, nawołujące do przestępstw, itp.).
Polityk przekonywał, że to nie prawda, iż cały proces będzie się odbywać bez zgody sądu.
W naszej implementacji DSA wprowadzamy cały tok postępowania odwoławczego, którego dzisiaj nie ma - powiedział Gramatyka.