"Uważam, że jest to właściwy kierunek, niełatwy do uzyskania w najbliższych latach. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę aktywną rezerwę i rezerwy kadrowe, którymi może dysponować armia (...), to uważam, że jest to realne" - tak w Porannej rozmowie w RMF FM mówił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, pytany o to, czy 300-tysięczna armia to realny cel, do którego Polska powinna zmierzać. "Państwo polskie nie ma wyboru, nas musi być na to stać"- dodał gość Piotra Salaka.

Czy Polskę stać na 300-tysięczną armię?

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY PIOTRA SALAKA Z JACKIEM SIEWIERĄ 

Piotr Salak dopytywał swojego gościa podczas Porannej rozmowy w RMF FM, czy Polskę stać finansowo i demograficznie na 300-tysięczną armię.

Stać nas na to demograficznie na pewno. Jesteśmy krajem średniej wielkości w centralnej Europie, z 38-milionową populacją, licząc również 

osoby, które przebywają na naszym terytorium o różnym statusie. Biorąc pod uwagę doświadczenia historyczne i zdolność do wykształcenia armii, która była przecież armią operacyjną 40 lat temu, taka możliwość demograficzna niewątpliwie istnieje - odpowiadał Jacek Siewiera.

Według szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego kwestia finansów też nie powinna stanowić problemu, bo "państwo polskie nie ma wyboru, nas musi być na to stać".

Jeśli chodzi o aspekt finansowy, to jest kwestia doboru właściwych narzędzi do kształtowania przede wszystkim rezerwy, czyli zdolności mobilizacyjnych państwa polskiego i sił zbrojnych. Rezerwa i aktywna rezerwa są kluczowymi aspektami, bo wówczas żołnierz wykształcony, przygotowany do pełnienia służby, także wyposażony, kosztuje najmniej. Kluczem jest to, by zaoferować mu benefity i pewne formy satysfakcji z pełnienia służby na rzecz państwa inne, aniżeli finansowe. To jest możliwe - podkreślał gość Piotra Salaka.

Siewiera o Andrzeju Poczobucie

Podczas Porannej rozmowy w RMF FM pojawił się temat Andrzeja Poczobuta. Szefowa nieuznawanego przez reżim Związku Polaków na Białorusi - Andżelika Borys ujawniła w Rzeczpospolitej, że rozmawiała z prezydentem o tym, że przetrzymywany w białoruskim więzieniu dziennikarz chce opuścić Białoruś. 

Panie ministrze, kiedy prezydent się dowiedział, że Andrzej Poczobut jest gotów opuścić Białoruś? - pytał gospodarz Porannej rozmowy w RMF FM. Nie miałem wiedzy o spotkaniu pana prezydenta z panią Andżeliką Borys, więc to pytanie trzeba zaadresować do pana prezydenta - mówił Siewiera. 

Piotr Salak dopytywał swojego gościa, dlaczego Andrzej Poczobut nie został  wciągnięty w operację wymiany więźniów, do której doszło na początku sierpnia w Ankarze. Była to największa od czasów zimnej wojny wymiana więźniów w Rosji i krajach Zachodu.

Stroną tych negocjacji była strona amerykańska, która bezpośrednio ze stroną rosyjską realizowała te rozmowy. Na pewno temat uwolnienia pana redaktora Poczobuta był stawiany przez stronę polską. Amerykanie wiedzą, na czym nam zależy, rozumieją nasze stanowisko i nasze oczekiwania - mówił Jacek Siewiera. 

Siewiera o nominacjach generalskich dla kobiet

15 sierpnia przypada święto Wojska Polskiego, wtedy zazwyczaj prezydent wręcza nominacje generalskie. W tym roku wręczy ich 19. Dlaczego wśród nich nie ma kobiet? 

Jeśli chodzi o kobietę generała, tak potwierdzam, we wszystkich dzisiaj formacjach kobiety generałowie pełniły lub pełnią służbę. Natomiast jeszcze w siłach zbrojnych takiego żołnierza nie było (...) Środowisko wojskowe jest środowiskiem bardzo konserwatywnym i na pewno pierwsza nominacja generalska dla kobiety będzie w historii rozwoju sił zbrojnych Rzeczpospolitej będzie wydarzeniem szczególnie istotnym, kandydatka  musi być jednak osobą o  szczególnym szlaku bojowym - mówił gość Piotra Salaka. 

Siewiera o polskich studentach w Nigerii

W Porannej rozmowie w RMF FM pojawił się też wątek polskich studentów przetrzymywanych w Nigerii. Czy prezydent  lub Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w jakikolwiek sposób uczestniczy w operacji zwolnienia tych osób?

Przyglądamy się bardzo uważnie tej sprawie. Jest to sprawa, która budzi niepokój i jednocześnie zainteresowanie. Natomiast do tej pory ze strony MSZ nie padła żadna prośba o zaangażowanie prezydenta. Według informacji, które posiadam, ci studenci przetrzymywani są we względnie dobrych warunkach - odpowiadał  Siewiera. 

Na koniec Porannej rozmowy w RMF FM pojawił się wątek ukraińskiej ofensywy w rejonie Kurska. Jacek Siewiera ocenił, że Kijów dzięki natarciu może polepszyć swoją pozycję w ewentualnych przyszłych negocjacjach Ukrainy z Rosją. 

Mamy do czynienia z zuchwałą, bardzo dobrze przygotowaną, pełnoskalową formą natarcia (...) To są siły, które mogą wywrzeć istotny wpływ na przebieg tej wojny i już go wywierają - mówił


Opracowanie: