"Niczego nie wykluczam, ale uważam, że będę kandydował do Sejmu" - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Grzegorz Schetyna. Były lider Platformy Obywatelskiej stwierdził, że wszystko wskazuje na to, iż wyborach do Sejmu będą trzy listy opozycji. Dodał jednak, że "nie wieszczy to katastrofy dla środowisk opozycyjnych".
Poseł stwierdził, że o ile do Sejmu opozycja będzie startować najprawdopodobniej z trzech list wyborczych, to w przypadku Senatu wspólna lista jest raczej pewna. Myślę, że to kwestia kilkunastu dni, żeby wspólna lista opozycji do Senatu była czymś oczywistym - poinformował.
Gdyby opozycja wygrała nadchodzące wybory parlamentarne, to kandydatem opozycji na premiera byłby obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski?
Na dziś trudno wyobrazić sobie taki scenariusz, bo jeśli Trzaskowski podjąłby taką decyzję, to przejąłby stery całej opozycji - tak jak w drugiej turze wyborów prezydenckich (w 2020 roku - przyp. red.). To decyzja strategiczna, musi podjąć ją Donald Tusk - odparł.