"Nie jesteśmy zwolennikami Zbigniewa Ziobry. On wiele zrobił, żeby być odwołany. Nie ma większego szkodnika od dawna" – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Sławomir Neumann. "Na jutro zwołana jest komisja sprawiedliwości z wnioskiem, więc prawdopodobnie jutro wieczorem będzie głosowany wniosek o wotum nieufności wobec Ziobry (ministra sprawiedliwości - przyp. red.)" – dodał poseł Platformy Obywatelskiej.

Podczas porannego programu padły także pytania o prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym.

Platforma będzie przeciw, bo ta ustawa jest zła. Ona nie rozwiązuje żadnego problemu i nie będzie tak, jak sobie zakładają rządzący, jakimś elementem, który odblokuje środki (unijne - przyp. red.), bo ona nie spełnia trzech kamieni milowych postawionych przez Komisję Europejską - stwierdził Neumann. 

"Optyka Zachodu jest taka, żeby wojna zakończyła się na drodze dyplomatycznej, ze stratami dla Ukrainy"

Cytat

Optyka Zachodu jest taka, żeby ta wojna się jakoś zakończyła na drodze dyplomatycznej. Ze stratami dla Ukrainy. Nie ma na to zgody w Polsce, nie ma na to zgody Donalda Tuska.
powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Sławomir Neumann

Niemądre wypowiedzi niektórych polityków zachodnich mówiące o tym, jakie warunki pokoju powinna zawierać Ukraina nie są czymś, co Polska popiera - dodał polityk. 

"Nie jestem optymistą ws. wspólnej listy opozycji"

Nikt nikogo do niczego nie zmusi. Jak nie będzie woli z drugiej strony to tej wspólnej listy nie będzie. Matematyka i metoda liczenia głosów D'Hondta są dość nieubłagane. Jeżeli wiemy dziś, że PiS ma między 32 a 35 proc. poparcia. Nie ma więcej, ma tyle. A jedna lista opozycji ma ponad 50 proc. I to jest matematyka, to jest oczywiste. Czy to się uda zrobić? Nie jestem optymistą - mówił w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Sławomir Neumann, poseł Platformy Obywatelskiej.

Przyznał, że stworzenie wspólnej listy może być "projektem niewykonalnym, z wielu różnych powodów".

Ile tych list na końcu będzie, to zobaczymy, ale im mniej tym lepiej - mówił.

Robert Mazurek pytał swojego gościa również o ostatnie słowa przewodniczącego PO Donalda Tuska, który powiedział: Nie ma innej drogi niż jednoznaczne, natychmiast po wygranych wyborach przeprowadzenie tego procesu oddzielenia Kościoła od państwa ze wszystkimi tego skutkami. 

Według Neumanna "mamy w naszych przepisach, prawie rozdział Kościoła od państwa i wszyscy mamy dziś poczucie, że Kościół w Polsce, hierarchia Kościoła bardziej, bardzo mocno angażuje się w politykę".

I to trzeba odciąć. Polska nie może być państwem wyznaniowym, nie możemy tworzyć prawa wyznaniowego w Polsce i z takich przypadków, który były trzeba zrezygnować. Każdy ma swoją rolę do odegrania. Kościół ma rolę religijną, może też charytatywną ale nie polityczną do odegrania w Polsce. Nie musi handlować ziemią, nie musi handlować nieruchomościami - dodał poseł PO.

Przeczytaj rozmowę Roberta Mazurka ze Sławomirem Neumannem

Robert Mazurek, RMF FM: Dzień dobry, tak jak już mówiliście. Sławomir Neumann jest ze mną, Platforma Obywatelska.

Sławomir Neumann: Dzień dobry. Witam pana, witam państwa z rana.

Posiedzenie Sejmu z rana dziś i jutro i na tym posiedzeniu dwie rzeczy związane poniekąd ze Zbigniewem Ziobrą. Pierwsze to wotum nieufności. Podobno ma być głosowane.

Na jutro jest zwołana komisja sprawiedliwości nad tym wnioskiem, więc prawdopodobnie jutro wieczorem będzie głosowany ten wniosek.

Czyli wy przeciw, PiS za.

My za odwołaniem, chcemy odwołania.

Przeciw Ziobrze, za odwołaniem Ziobro oczywiście.

Nie ma większego szkodnika od dawna.

Tak jest. Znamy wasze zdanie na ten temat.

Myślę, że to nie jest odkrywcze. Nie jesteśmy zwolennikami Zbigniewa Ziobro. On wiele zrobił, żeby być odwołany. Czy Jarosław Kaczyński Mateusz Morawiecki będą go bronić? Pewnie będą.

Pewnie będą. I tak zwykle wyglądają takie sejmowe szachy. A czy ustawa o Sądzie Najwyższym też tym szachom podlega? Rozumiem, że Platforma jak zawsze będzie przeciw.

Nie, jak zawsze, ale będzie przeciw, bo to ustawa jest zła. Ona nie rozwiązuje żadnego problemu i też nie będzie tak, jak sobie zakładają rządzący jakimś elementem, który odblokuje środki, bo ona nie spełnia tych trzech kamieni milowych postawionych przez Komisję Europejską.

To się jeszcze okaże, ale rozumiem, że pracujecie nad tym, żeby Bruksela, broń Boże, pieniędzy nie wysłała.

Nie, my pracujemy nad tym, żeby Polska nie straciła ani złotówki, ani euro z Brukseli, żeby te pieniądze do Polski przyszły.

Na czym polega ta praca?

Natomiast mamy przeciwników w postaci, i to twardych przeciwników, w postaci Zbigniewa Ziobro i Mateusza Morawieckiego.

Na czym polega wasza praca?

Rozmawiamy z naszymi partnerami w Europie, żeby Polska nie traciła tych funduszy. Przypomnę, że codziennie Polska traci kary nałożone przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej za istnienie Izby Dyscyplinarnej.

Nie, to wiemy, tylko pan powiedział, że wy rozmawiacie, żeby Polska nie traciła tych pieniędzy, co jest dość odkrywcze, bo głosujecie za każdym razem, żeby Polska tych pieniędzy nie dostawała.

To jest nieprawda, co pan mów.

Panie pośle to jest...

Ulega pan propagandzie. To jest nieprawda. Przypomnę, że całkiem niedawno atakowany był Donald Tusk za to, kiedy mówił że jedzie do Brukseli rozmawiać o tych pieniądzach dla Polski, żeby one były i żeby ich nie stracić.

Donald Tusk ciągle jeździ i tych pieniędzy nie przywozi, ale to inne rzeczy. Proszę mi powiedzieć, a z kim rozmawiacie? Pan powiedział "rozmawiamy z naszymi partnerami".

Mamy w ramach Europejskiej Partii Ludowej partnerów z różnych z różnych krajów europosłów i z nimi prowadzimy rozmowy.

To ja mam do pana takie pytanie - dlaczego Donald Tusk popiera rosyjskiego przyjaciela? Bo tak we Włoszech nazywa się Silvio Berlusconi’ego znanego myślę, że każdemu z nas nie tylko z "bunga bunga", ale głównie z tego, że popiera Władimira Putina, że po aneksji Krymu on się właśnie na Krymie spotykał z Putinem, a teraz Donald Tusk przemawia na konwencji jego partii, wspiera go i mówi, że "jestem całkowicie przekonany, że dzięki przewodnictwu Silvio Berlusconi’ego Forza Italia będzie nadal siłą napędową do lepszej Europy".  

To jest dość stare wystąpienie.

To z piątku. Ma pan rację - bardzo stare. Dzisiaj chwalić Boga środa.

Przypomnę - jest w ramach EPP. Natomiast nie zgadzamy się z Silvio Berlusconi’m w podejściu do Rosji tak, jak....

Dlaczego popieracie rosyjskiego przyjaciela?  

Nie popieramy rosyjskiego przyjaciela.

A to nie było poparcie?

Chwila. Przypomnę, że Włochy nie są blokującym w Unii Europejskiej dla nakładania sankcji na Rosję. Włochy popierają sankcje na Rosję i Włochy nie są takie, jak kilka innych krajów po tej stronie, która gra z Putinem.

To tego samego dnia, kiedy Donald Tusk popierał Silvio Berlusconi’ego mówiąc, że to on będzie siłą napędową lepszej Europy, tego samego dnia ten sam Berlusconi udzielił wywiadu największej włoskiej gazecie, w której powiedział, że zjednoczona Europa musi przedstawić propozycję pokojową starając się skłonić, zmusić Ukraińców do zaakceptowania żądań Putina. Silvio Berlusconi chce, żeby Ukraina oddała część swojego terytorium, żeby uspokoiła Putina i tego samego dnia Donald Tusk mówi "Silvio popieramy cię z całą mocą".

To są akurat bardzo niemądre wypowiedzi tak, jak wcześniej Macrona. Optyka Zachodu jest taka, żeby ta wojna się jakoś zakończyła na drodze dyplomatycznej ze stratami dla Ukrainy. Nie ma na to zgody w Polsce i nie ma naszej zgody, ani Donalda Tuska, ani Platformy, ani chyba Polaków.

Ale jak to nie ma? Jest całkowita zgoda Donalda Tuska, bo on tego samego dnia...

Panie redaktorze, proszę nie łączyć czy nie mówić, że Donald Tusk mówi takimi słowami, bo to jest nieprawda.

Donald Tusk mówi takimi słowami: "Jestem całkowicie przekonany...".

W wyborach we Włoszech...

"Jestem całkowicie przekonany, że dzięki przewodnictwu Silvio Berlusconiego Forza Italia będzie nadal siłą napędową dla lepszej Europy". Koniec cytatu z Donalda Tuska.

Forza Italia jest członkiem Europejskiej Partii Ludowej, której szefem jest Donald Tusk.

I dlatego ją popiera. Ja to rozumiem, ale sam Berlusconi jest we Włoszech nazywany rosyjskim przyjaciele. I mówi takie rzeczy. 

Powiem panu, że eurodeputowani z Forza Italia nigdy nie głosowali przeciwko sankcjom dla Rosji, zawsze te sankcje popierali.

Rozumiem.

Więc niemądre wypowiedzi niektórych polityków zachodnich mówiących o tym, jakie warunki pokoju powinna zawierać Ukraina nie są czymś, co Polska popiera i chyba klasa polityczna w Polsce nie popiera.

Nie ma pan poczucia, że Donald Tusk pospieszył się trochę z tymi gratulacjami i tym wsparciem dla Berlusconiego, że mógłby być chłodniejszy.

Jest jego jednym z obowiązków jest wspieranie partii, które należą do rodziny partii Europejskiej Partii Ludowej.

Panie pośle....

Do czerwca jest jeszcze szefem Europejskiej Partii Ludowej. W Rotterdamie będzie kongres niedługo i zdaje tę funkcję i zajmuje się tylko Platformą i Polską.

Panie pośle, popuśćmy wodze fantazji. Platforma wygrywa następne wybory. Kto zostanie premierem?

Dla mnie najlepszym i jedynym kandydatem, który powinien wtedy zostać premierem jest Donald Tusk. Ma pełne kompetencje, pełne przygotowanie i absolutnie tutaj myślę, że byłby chyba zdecydowanie najlepszym do odbudowy tej pozycji Polski, też odbudowy w Polsce tego poczucia bezpieczeństwa, które jest dzisiaj bardzo mocno zagrożone.

Co by pan powiedział w takim razie tym Polakom, którzy... Co trzeci Polak uważa, że jeśli wygra Tusk to będą to rządy mające na celu poprawę sytuacji zwykłych Polaków, niezależnie od ich statusu materialnego. Tak uważa co trzeci, ale połowa Polaków, czyli w tym sondażu dość miażdżąca większość, bo reszta nie ma zdania, uważa że Tusk będzie rządził w imieniu uprzywilejowanych elit oraz zamożnych Polaków.

Ja przypomnę, że Donald Tusk będąc premierem przeprowadził Polskę, tych wszystkich Polaków, wszystkich niezależnie od tego czy są lepiej czy gorzej sytuowani, przez największy kryzys finansowy który był w 2008 r.

Co pan powie tym wyborcom? Proszę mnie nie przekonywać.

Mówię, tym wyborcom...

Proszę powiedzieć naszym słuchaczom, którzy uważają że Tusk będzie rządził w imieniu elit a nie wy.

I mówię tym wyborcom, że kiedy Donald Tusk był premierem Polska, miała najlepszy okres prosperity rozwoju. Mieliśmy największe inwestycje w Polsce ze środków europejskich i własnych i, że w największym kryzysie finansowym, który dotknął większość państw na świecie Polska przeszła suchą nogą. Była tą mityczną zieloną wyspą. Mieliśmy wzrost gospodarczy.

Po tym micie dostaliście łupnia w wyborach. Bo ludzie jakoś....

I nie było drożyzny. I wtedy mimo że ropa kosztowała sto parę dolarów na giełdach, to cena paliwa była 5 zł z groszami, a teraz mamy 7 zł ponad. Mamy tę samą cenę za baryłkę. I mamy do tego jeszcze zdjętą VAT i akcyzę więc Donald Tusk daje bezpieczeństwo ekonomiczne Polaków.

Przypominam panu, że Donald Tusk walczył z drożyzną naciskając guzik. Tylko, że nie miał guzika.

Ale nie było tak drogo, nawet bez guzika Tuska. A Morawiecki ma guzik i naciska na 7.50.

Ostatnie pytanie w tej części rozmowy. Pamięta pan, ile dostaliście głosów w wyborach w 2019 roku, w procentach?

27...

27,4. I wtedy to była straszna klęska, po której Grzegorz Schetyna musiał odejść. W tej chwili w sondażu macie od 23 do 25. W ostatnim jednym 27. Ale to chyba przypadek. W każdym razie...

Tak się wacha między 24 a 27. 

I nie jesteście w stanie doskoczyć do tego wyniku. Po roku Tuska.

Przypomnę, że po pierwsze w 2019 r. i przegrana w wyborach bo przegraliśmy, to była kwestia oceny...

Ma pan drożyznę, ma pan zablokowanie pieniędzy unijnych. Wydawałoby się, że Platforma powinna kwitnąć w sondażach. Powinno dawno prześcignąć PiS.

Ale wie pan, że nie sondaże wygrywają wybory.