„Na kompleksowe analizy przyjdzie czas za kilka dni. Większość obserwatorów nie jest w stanie jednoznacznie ocenić skutków tego, co się stało. W sensie technicznym, co się zadziało, jeżeli chodzi o przemarsz wojsk, jak się odbywał, te informacje wywiadowcze są w naszym posiadaniu. Wspólnie z sojusznikami je gromadzimy. Natomiast na wnioski polityczne przejdzie jeszcze czas” – stwierdził rzecznik rządu, Piotr Müller w Porannej rozmowie w RMF FM. Krzysztof Berenda pytał swojego gościa, co rzeczywiście wydarzyło się w sobotę w Rosji.
Prowadzący rozmowę dopytywał, czy polskie władze wiedzą, czy w Rosji faktycznie doszło do puczu i próby obalenia Putina, czy była to ustawka. "Tego myślę, że żaden analityk, który obserwuje Rosję, tak naprawdę nie wie. Najpierw Władimir Putin mówił o "zdradzie" i "buncie". Później o "porozumieniu". Myślę, że nikt nie spodziewał się takiej dynamiki wydarzeń. Stawia ona w niekomfortowym świetle zdolności władz rosyjskich" - mówił gość RMF FM.