"Szymon Hołownia łowi. To łowienie posłów Platformy Obywatelskiej przypomina, że za chwilę nie będzie to Ruch Szymona Hołowni "Polska 2050", tylko że to będzie "Platforma Obywatelska 2050" – mówi gość Porannej rozmowy w RMF FM Monika Jaruzelska. "Jako zupełnie nowa siła, nowe rozdanie i świeżość to w momencie, kiedy będziemy mieli twarze z Platformy to to będzie nową hybrydą PO" – argumentuje warszawska radna.

Rondo Dmowskiego zniknie z mapy Warszawy? Monika Jaruzelska: Nie będę głosowała za tą zmianą

"Na komisji miejskiego nazewnictwa, która dziś się będzie odbywała, będzie poruszana kwestia zmiany Ronda Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet" - ujawnia w Porannej rozmowie w RMF FM Jaruzelska, która jest radną Warszawy. 

Przyznaje, że nie było takiego punktu w planach, pojawił się po tym, jak do stołecznego ratusza dotarły setki maili, w których nadawcy domagają się zmiany nazwy ronda.

Ona sama, jak nam powiedziała, za taką zmianą nie będzie głosowała, choć uważa, że powinno powstać "coś takiego jak rondo, plac, ulica Praw Kobiet".

Jej zdaniem, nie powinno się to pojawić przez wymuszenie.

Monika Jaruzelska zaprasza Roberta Mazurka do willi generała. „Będzie pan mógł przymierzyć mundur i zrobić sobie selfie”

"Wszystko wskazuje na to, że za kilka miesięcy będę mogła się przeprowadzić" - ujawnia RMF FM Monika Jaruzelska, która zgodnie z decyzją sądu jest jedyną prawowitą spadkobierczynią willi przy ul. Ikara na warszawskim Mokotowie. 

Chodzi o dom jej ojca, gen. Wojciecha Jaruzelskiego, przed którym za jego życia każdego roku 13 grudnia dochodziło do manifestacji w związku z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.

"Robię remont: zmiana rur, systemu elektrycznego z lat 70." - mówi gość Porannej rozmowy w RMF FM.

Co z mundurami po generale? - dopytuje prowadzący program Robert Mazurek. "Zostaną w domu" - odpowiada Monika Jaruzelska - "Zapraszam. Zawsze będzie pan mógł odwiedzić mnie, przymierzyć mundur i zrobić sobie selfie". 

Jaruzelska: Nie podobały mi się wulgarne hasła na protestach kobiet, choć rozumiałam je

"Nie, nie uczestniczyłam w protestach kobiet. Byłam po stronie kobiet i uważałam, że jeszcze w takim momencie orzeczenie TK jest bardzo złą rzeczą" - stwierdziła w Porannej rozmowie w RMF FM Monika Jaruzelska.

"Niekoniecznie podobała mi się wymowa tych demonstracji czy wulgarne hasła, choć powiedziałabym, że rozumiałam, bo one były absolutnie adekwatne do emocji, które się z tym wiązały" - dodała radna Warszawy, w przeszłości związana z SLD.

Jaruzelska mówiła o obecnych formacjach lewicowych. "Lewicowość stała się w pewnym sensie elitarna" - oceniła. "To nie jest ta lewicowość, która broniła tego chłopa, robotnika, tylko stała się dla inteligencji wielkomiejskiej" - powiedziała. "Lewica hipsterska', tak to bym nazwała" - dodał gość RMF FM.

Robert Mazurek: Podobno przeprowadza się pani do słynnej willi generała, pod którą zawsze 13 grudnia były protesty?

Monika Jaruzelska: Wszystko wskazuje na to, że za kilka miesięcy będę mogła się tam przeprowadzić. Robię w tej chwili remont, takie rzeczy niezbędne, jak zmiana rur, systemu całego elektrycznego, ponieważ już ten, który był, to był z lat 70., więc nawet kręcąc tam program, było pewne ryzyko, że może jakiś pożar wybuchnąć.

Będzie pani musiała uprzątnąć wszystko po swoich rodzicach. Co z mundurami po generale?

Zawsze pan redaktor jest uprzejmy o to zapytać. Zostaną na pewno.

Troszczę się, czy nie trafią do jakiegoś muzeum albo gdzie.

Nie. Zapraszam, będzie pan mógł zawsze odwiedzić mnie, przymierzyć mundur, zrobić sobie selfie. Bo rozumiem, że o to panu redaktorowi chodzi.

Tak właśnie, głównie o to, żebym wyglądał jak gen. Jaruzelski. Porozmawiajmy o polityce, jeśli pani nie ma nic przeciwko, w końcu jest pani jedyną warszawską radną Lewicy...

Nie, przepraszam. Już wszystko się zmieniło.

Co się zmieniło?

Ja już jestem niezależną radną, natomiast pani radna Agata Zydlewska-Diduszko przeszła do Wiosny pana Biedronia i tak naprawdę, do pani Diduszko jest jedyną radną Lewicy.

Pani już nie jest w Lewicy? Została pani wyrzucona przez Włodzimierza Czarzastego?

Nigdy nie byłam w Lewicy, ale zostałam że tak powiem odsunięta przed kwestią startowania w wyborach parlamentarnych. Zresztą z panem...

To wiem. O tym rozmawialiśmy. Natomiast pani była radną Lewicy nie należąc oczywiście do SLD, natomiast była pani radną Lewicy, no ale teraz jak rozumiem, co? Już w ogóle pani zerwała z tym środowiskiem?

To raczej środowisko zerwało ze mną. Ja już mam tak naprawdę dosyć, bo to jest tak daleka dla mnie już przeszłość, całe SLD. SLD w takiej formule, do jakiej ja się przyznawałam, z jaką ja współpracowała, to on nie istnieje. Teraz istnieje jakby ta Nowa Lewica i ona jest skupiona na sprawach światopoglądowych. I mniej takiej lewicy tradycyjnej.

Niech nam pani może wytłumaczy, bo przecież tak: rząd popełnia swoje błędy, idzie na wojnę z mediami, forsując podatek reklamowy. Z drugiej strony są protesty. Protesty kobiet, protesty feministek, zwolenników aborcji, które też wytwarzają specyficzną atmosferę. Zwłaszcza młodzież jest tym bardzo zainteresowana. Wydawałoby się, że co jak co, ale Lewica powinna teraz kwitnąć. Tymczasem sondaż dzisiejszy pokazuje, że 7 proc., to jest ten rozkwit Lewicy.

No ale poczekajmy, co się będzie działo. Pan redaktor dowie się o tym pierwszy. Ja jestem w komisji nazewnictwa miejskiego wiceprzewodniczącą. Przewodniczącą jest pani Anna Nehrebecka, również wiceprzewodniczącym ze strony Prawa i Sprawiedliwości Filip Frąckowiak, no i od wczoraj zaczęliśmy dostawać... Może pan Frąckowiak nie, ale ja i inne osoby z Platformy, dosłownie setki maili. Różnie podpisanych, ale zdarzały się tam nazwiska takie znane, jak Agnieszka Graff czy Andrzej Leder, ale dosłownie setki, które mówiły o tym, że dzisiaj na komisji, która się dziś o 17:00 będzie odbywała, komisji właśnie miejskiego nazewnictwa, że będzie kwestia poruszona zmiany ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet. Nie było tego w ogóle w planach i nie mamy tego w porządku obrad.

A pomnik Dmowskiego też będą usuwać?

Tego jeszcze nie wiem, ale jeśli pan redaktor będzie tak miły jak zwykle i pozwoli mi dokończyć myśl...

Tak jest!

I czołem ku chwale ojczyzny... To będzie właśnie ta zmiana. No i oczywiście w treści tych maili jest cały czas jakby podkreślane nie tylko, że kobiety zasługują na to, żeby mieć to rondo Praw Kobiet w szerokim pojęciu i tych praw, które zdobyłyśmy po 1918 roku, ale też w związku z ostatnimi wydarzeniami orzeczenia Trybunału, bo to się zrobiło. A przede wszystkim Dmowski jest nazywany antysemitą, rasistą i ksenofobem, faszystą.

A pani będzie głosowała za tą zmianą?

Nie. Ja będę chciała podjąć tak... Przede wszystkim, że nie powinno to się znaleźć w porządku obrad. I tutaj też inicjatorką jest...

Tak naprawdę to są sprawy proceduralne, bo to jest dokładnie tak, jak z tym Porozumieniem. Nie chodzi o procedurę.

Moja propozycja jest taka: uważam, że absolutnie powinno powstać coś takiego, jak rondo, plac, ulica Praw Kobiet, natomiast ona nie powinna się moim zdaniem właśnie przez pewnego rodzaju wymuszenie odbyć, bo to jest tryb rewolucyjny. I również w związku z rondem Dmowskiego oczywiście...

Pozwolę sobie to uciąć, dlatego że są to sprawy warszawskie, który są oczywiście się pasjonujące! Ale głównie dla mieszkańców Warszawy. A słucha nas cała Polska, śmiem twierdzić.

To jest symboliczna rzecz. Usunięcie ronda Dmowskiego i zastąpienie...

Dobrze, to jest symbolika, ale właśnie o to pytam, czy to jest właśnie teraz metoda Lewicy? Skupienie się wyłącznie na sprawach światopoglądowych?

No tak się wydaje. Zdecydowana większość. Powiedziałabym, że bardziej widzę ze strony partii Razem, że gdzieś w mediach społecznościowych widzę też jakieś plany związane bardziej też z jakimiś sprawami finansowymi, np. gospodarczymi. Czyli oni troszeczkę się tutaj tak emancypują i trochę rozszerzają. Natomiast to, co widzimy, posłanki Lewicy, no to rzeczywiście głównie skupiają się na tych kwestiach obyczajowych.

Pani powiedziała, że pani zostawi w domu swoim kanapę, na której siedzieli tacy ludzie, jak Wałęsa, Gorbaczow, nawet Anatolii Kaszpirowski. Goście generała. A kogo - pytam o politykę teraz, a nie o pani życie towarzyskie - by tam pani posadziła? Z kim by pani pogaworzyła, bo do niego, do niej, pani blisko?

Wie pan, do moich programów przychodzą goście z różnych stron politycznych...

Nie, nie pytam pani ani życie towarzyskie, ani zawodowe. To była taka przenośnia. Pani jako polonistka z wykształcenia wie, co to przenośnia. To była przenośnia. Uwaga: do kogo pani jest teraz politycznie blisko? Pytam o to, bo może Szymon Hołownia? On teraz łowi.

Szymon łowi i był gościem też mojego programu. No i co mogę powiedzieć? Że no właśnie to łowienie posłów Platformy, no to troszkę przypomina, że to właściwie nie będzie ruch Szymona Hołowni "Polska 2050", tylko, że to będzie "Platforma Obywatelska 2050" za chwilę. Więc jako zupełnie nowa siła, zupełnie nowe rozdanie i ta świeżość, to w tym momencie, kiedy będziemy mieli twarze z Platformy, to będzie jakąś nową hybrydą Platformy. Jeżeli jeszcze pan prezydent Trzaskowski też z jakichś powodów rozstanie się z Platformą i utworzy coś bardziej na lewo od Platformy...

To raczej mało prawdopodobne.

To są spekulacje oczywiście. Ale, ale no tak widzę, chodzi o pana Szymona, serdecznie Szymon cię pozdrawiam.

Opracowanie: