"Ten, który używa przemocy, ten się boi. Ja widziałem wczoraj ten strach Szymona Hołowni. On się po prostu bał dwóch posłów. (...) Myślę, że boi się tego, co go kiedyś za to spotka, bo będziemy go kiedyś rozliczać" - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Maciej Wąsik, odnosząc się do wczorajszej awantury przed Sejmem. Zarówno on, jak i Mariusz Kamiński chcieli wejść do gmachu parlamentu, ale zostali zatrzymani przez Straż Marszałkowską.
20 grudnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS. Takie zdanie ma Szymon Hołownia i sprawdziliśmy to wczoraj, bo próbowaliśmy wejść do Sejmu na posiedzenie. My mamy zupełnie inne zdanie - powiedział Maciej Wąsik.
Na uwagę Roberta Mazurka, że w świetle wyroku Sądu Okręgowego polityk Prawa i Sprawiedliwości jest przestępcą, Maciej Wąsik odparł, że ten wyrok "nie ma skutków prawnych". Ten wyrok, jak stwierdził Sąd Najwyższy, w związku z tym, że prezydent Andrzej Duda ułaskawił nas w tej sprawie w 2015 roku, nie ma dla nas skutków prawnych - stwierdził.
Zasada prawa rzymskiego jest taka, że nie można dwa razy sądzić w tej samej sprawie. (...) Ułaskawienie pana prezydenta w 2015 roku - zgodnie ze wszystkimi funkcjonującymi wówczas podręcznikami - zamyka sprawę - dodał.
W środę przed Sejmem doszło do przepychanek z udziałem zarówno Macieja Wąsika, jak i Mariusza Kamińskiego. Czy w czwartek i piątek, gdy będzie obradował Sejm, powtórzą się gorszące sceny na Wiejskiej?
Dzisiaj nie będę próbował wejść do Sejmu, natomiast nie wiem, jak sytuacja się rozwinie. Na pewno będę starał się wykonywać swój mandat, bo mam zobowiązanie wobec kilkudziesięciu tysięcy wyborców - powiedział.
Jak gość Porannej rozmowy w RMF FM może wykonywać mandat poselski, skoro nie będzie mógł głosować? Oczywiście uniemożliwia mi to pan marszałek Hołownia. Ja i Mariusz Kamiński wejdziemy na drogę prawną. Musimy się naradzić z prawnikami, jak to zrobić - odparł.
9 stycznia - w związku z wyrokiem Sądu Okręgowego - policja zatrzymała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim; później zostali oni osadzeni w zakładach karnych. Jak były wiceszef MSWiA był traktowany w więzieniu?
Służba więzienna była profesjonalna. Trafiłem na ludzi, którzy rozumieli moją sytuację. Nie spotkałem się z żadną złośliwością. Nie traktowali mnie jednak w jakiś szczególny sposób - poinformował.