"Nie jestem PiS-owcem i nigdy nie byłem PiS-owcem. Wchodząc do klubu PiS, w którym obowiązuje dyscyplina klubowa, jednocześnie skazuję się na dyscyplinę partyjną" - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Kukiz. W ten sposób zapowiada odrębne koło w nowym Sejmie. Gość Roberta Mazurka powiedział, że zagłosuje za rządem Mateusza Morawieckiego i Elżbietą Witek jako kandydatką na marszałka Sejmu.

Kukiz pytany był o doniesienia, że nie zamierza wchodzić do klubu PiS, ale będzie miał odrębne koło w Sejmie. Byliśmy przekonani, że klub w parlamencie będzie funkcjonował w formule koalicyjnej, że będziemy występowali pod nazwą Zjednoczona Prawica - mówił gość RMF FM.

Ja nie jestem PiS-owcem i nigdy nie byłem PiS-owcem. Wchodząc do klubu PiS, w którym obowiązuje dyscyplina klubowa, jednocześnie skazuję się na dyscyplinę partyjną - wyjaśnił Kukiz.

Kukiz: To jest misja samobójcza pana Hołowni

Robert Mazurek pytał swojego gościa, czy zagłosuje za kandydaturą Szymona Hołowni na marszałka Sejmu. Będziemy musieli jeszcze o tym porozmawiać z Markiem Jakubiakiem i Jarkiem Sachajko, to będą członkowie koła Kukiz'15. Musimy o tym porozmawiać z naszymi przyjaciółmi z Prawa i Sprawiedliwości i wtedy się podejmie decyzję - powiedział Kukiz.

Jak dodał, "polityka to jest układanka. Często jest tak przy głosowaniach, że głosuje się w zamian za jakieś przyrzeczenie, żeby coś utargować".

To jest misja samobójcza dla pana Hołowni, ale to jest jego sprawa - podkreślił.

Pytany, czy wybrałby kandydaturę Hołowni, czy Elżbiety Witek, Kukiz odpowiedział: "Zagłosuję za przedstawicielką prawej strony, z pewnością".

Kukiz: Zagłosuję za utrzymaniem tego rządu

Polityk był też pytany, którego z kandydatów na premiera poprze. Zagłosuję za utrzymaniem tego rządu, opcji prawicowej, opcji patriotycznej, mimo wszelkich moich zastrzeżeń co do tego, co się działo w różnych instytucjach, spółkach Skarbu Państwa, tego nepotyzmu, pychy, bufonady, arogancji. Uważam, że wybór między dżumą a cholerą jest jednak jednoznaczny. Moje serce mam po prawej stronie - stwierdził Kukiz.

Będę głosował za opcją światopoglądową, która jest mi najbliższa. Nie jestem skrajnym liberałem - zaznaczył.

Kukiz: Nie przegrałem, przegrałbym wchodząc do klubu PiS

W internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM padło pytanie o przyczyny porażki wyborczej PiS-u.

Prawica powinna iść bardzo szeroko, nie może być skupiona wokół zakonu PC (...) powinna zwrócić uwagę na młode pokolenie, zwrócić większą uwagę na kobiety - odpowiedział Kukiz. A na uwagę, że  w sprawie praw kobiet PiS i Trybunał Konstytucyjny zaostrzyły prawo aborcyjne, powiedział: "To jest pytanie do PiS-u, nie do mnie, ja nie głosowałem za zaostrzaniem prawa aborcyjnego, uważam, że kompromis aborcyjny był jak na obecne czasy idealnym rozwiązaniem".

Zdaniem Kukiza przemówienia Jarosława Kaczyńskiego z ostatnich dni nie przysporzą PiS-owi poparcia. Słuchałem przemówienia Kaczyńskiego, i o ile się w ogromnej mierze zgadzam z diagnozą całej sytuacji, z treścią tego przemówienia, no to forma była już dla mnie w pewnych momentach zbyt radykalna, taka korwinowa (...) za radykalna. Nie pozyska się elektoratu obrażając elektorat drugiej strony - powiedział. 

PiS przegrał przede wszystkim ze względu na pychę, butę, pewność siebie, lekceważenie (...) PiS przegrał m.in. dlatego, że w 2019 robił wszystko, by zdemontować na amen, rozwalić Kukiz'15, gdzie dominował światopogląd konserwatywno-liberalny. Było wiele powodów (porażki PiS - red.) to był Trybunał Konstytucyjny i wyrok w sprawie aborcji, to była składka zdrowotna dla przedsiębiorców - wyliczał gość Porannej rozmowy w RMF FM.

On sam nie uważa się za przegranego. Przegrałbym wchodząc (do klubu PiS - red.), poddając się dyscyplinie partyjnej i podnosząc łapy tak, jak mi każą pryncypałowie - powiedział Kukiz.

Gdy Robert Mazurek przypomniał, że Kukiz w czerwcu skończył 60 lat i nie zrobił - tak, jak Kazik czy Muniek - żadnej wielkiej imprezy ani pożegnalnego koncertu, poseł, dawny muzyk odpowiedział: "Dlaczego pożegnalny? Kto powiedział, że ja za 4 lata (po kadencji Sejmu - red.) nie będę sobie śpiewał, nie będę grał piosenek. Będę grał, i tyle. Może będę, może nie będę. Nie mam pojęcia".

Opracowanie: