"Sugeruję kolegom z PiS, żeby sobie wyguglali, co to jest prezydencja. Być może niespecjalnie wiedzą" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Adam Szłapka - minister ds. Unii Europejskiej. W ten sposób odpowiadał na zarzuty opozycji, która wytyka rządzącym, że mimo polskiej prezydencji w Radzie UE w Warszawie nie odbędzie się unijny szczyt. "O czym my rozmawiamy? To jest trochę sztuka dla sztuki" - ocenił polityk Koalicji Obywatelskiej.
Wyłączną kompetencję do zwoływania szczytu ma przewodniczący Rady Europejskiej - tłumaczył w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Adam Szłapka. Nie jest sztuką zorganizowanie w dowolnym mieście szczytu o niczym. Sztuką jest to, żeby to, co jest na agendzie, było zgodne z naszym interesem - przekonywał minister ds. UE. Podkreślał też, że kraj sprawujący prezydencję w Radzie UE nie prowadzi polityki zagranicznej w imieniu wspólnoty.
W rozmowie pojawił się też temat przyszłości Ukrainy i rozmów pomiędzy delegacjami USA i Rosji w Rijadzie. Nie może być drugiego Monachium, decydowania o przyszłości jakiegoś państwa bez udziału tego państwa. Tego się musimy trzymać. Musimy wspierać Ukrainę i to robimy - podkreślał Adam Szłapka.
Czy nieoficjalne informacje o tym, że potrzebny będzie kolejny szczyt w Paryżu, dowodzą tego, że ten pierwszy był nieudany?
To było ważne spotkanie, rozmowa najważniejszych największych państw europejskich, w tym Wielkiej Brytanii, sekretarza generalnego NATO, przewodniczącego Rady Europejskiej, przewodniczącej KE o tym, co jest dzisiaj dla Europy najważniejsze, czyli bezpieczeństwie - ocenił w RMF FM Adam Szłapka.
Musimy blisko współpracować w ramach NATO, blisko współpracować ze Stanami Zjednoczonymi, ale my musimy być gotowi wziąć odpowiedzialność za nasze bezpieczeństwo. Polska tutaj jest bardzo wiarygodna, bo my wydajemy prawie 5 proc. PKB na obronę - analizował gość Piotra Salaka.
Czy Adam Szłapka zgadza się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim co do tego, że powinny powstać europejskie siły zbrojne?
Musimy przede wszystkim zaczynać od rzeczy, które są najistotniejsze. Zakopanie się teraz w dyskusji o wspólnej, europejskiej armii nie przybliża nas do tego, co jest najważniejsze - przekonywał gość RMF FM. Jak dodał, dziś priorytetem jest odstraszanie realnych zagrożeń ze strony Rosji. Sposobem na to ma być jego zdaniem m.in. zwiększenie wydatków na obronność przez państwa europejskie.
Dlaczego polskie władze mówią jednoznaczne "nie" wysłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę w ramach ewentualnej misji pokojowej?
Żeby Europa mogła cokolwiek gwarantować, musi najpierw zacząć od gwarantowania sobie bezpieczeństwa - mówił w RMF FM Adam Szłapka.
My wspieramy Ukrainę, wspieraliśmy Ukrainę i będziemy wspierać Ukrainę. Robimy to bardzo mądrze i skutecznie - ocenił minister ds. UE. Nasze wsparcie dla Ukrainy jest widoczne. Ukraińcy są za to bardzo wdzięczni. Bez polskiego hubu przy lotnisku w Jasionce praktycznie byłoby niemożliwe przekazywanie pomocy - podkreślał gość RMF FM.
W rozmowie nie mogło zabraknąć gorącego - nie tylko ze względu na kampanię wyborczą - tematu paktu migracyjnego i relokacji uchodźców.
W Polsce nie będzie przymusowej relokacji. Żadne elementy paktu migracyjnego, które będą wpływały na nasze bezpieczeństwo, nie będą przyjęte - zapewniał w RMF FM Szłapka. Najpoważniejszym zagrożeniem dzisiaj dla Europy jest instrumentalizacji migracji, zagrożenie hybrydowe na wschodniej granicy - ocenił. Jak dodał polityk KO, rozwiązania zawarte w pakcie migracyjnym są nieadekwatne do tej sytuacji.