"Jestem pewien, że amerykańska pomoc finansowa popłynie do Ukrainy" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM dr Marcin Zaborowski, były dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. „Jeżeli poważnie przyjrzymy się debacie amerykańskiej, to widać, że olbrzymia część Kongresu chce kontynuować wsparcie dla Ukrainy, tylko że przy okazji chce coś ugrać dla własnych wyborców i własnej polityki wewnętrznej” – tłumaczył gość Marka Tejchmana.
Jak zauważył ekspert, "pomoc dla Kijowa przestałą być elementem bezwarunkowego wsparcia od Kongresu".
Natomiast nie zakończyła się sytuacja, w której większość Kongresu nadal optuje za przeznaczeniem bardzo silnego wsparcia dla Ukrainy, tylko warunkuje to spełnieniem pewnych warunków o znaczeniu dla polityki wewnętrznej. Nadal jest większość w Kongresie - po stronie demokratycznej - olbrzymia, po stronie republikańskiej - ponad 50 proc. - która chce, żeby te środki na Ukrainę i do Izraela dotarły. Tylko wchodzimy w trzeci rok wojny, w trzeci rok dostarczania Kijowowi wsparcia, środków, pieniędzy, żeby mógł tę wojnę kontynuować i zaczęła się taka gra polityką wewnętrzną - tłumaczył.