"Jest jeszcze za wcześnie, żeby podjąć tę decyzję, czy weźmiemy udział w marszu miliona serc zwołanym przez Donalda Tuska. Trzeba się zastanowić, czy to jest taktycznie OK w tym momencie kampanii" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Szymon Hołownia.
Musimy zobaczyć, gdzie będziemy za 2-3 tygodnie, gdzie będzie oczekiwanie naszych wyborców. Przemawiają do mnie takie duże eventy, spotkania, gdzie jest mnóstwo dobrej, pozytywnej (energii), nakręcającej emocje. Nie mogę jednak zapomnieć o tym, jaki skutek wywarł marsz 4 czerwca, na którym w końcu obaj z Kosiniakiem byliśmy. Było świetnie, natomiast później w sondażach przestało być świetnie. Bo nas było pół miliona w Warszawie, ale w ciągu następnych 2-3 tyg. - pół mln wyborców w Polsce odpłynęło od opozycji - stwierdził gość RMF FM.