"Chyba trzeba jasno powiedzieć: chcesz być w Polsce, musisz być tak, jak my – musisz szanować nasze wartości, nasze prawo, płacić podatki" – powiedział o migracji do naszego kraju były premier Marek Belka. Był on gościem Marka Tejchmana w Popołudniowej rozmowie w RMF FM. Jak podkreślił szef rządu w latach 2004-2005, "musimy korzystać z doświadczeń takich krajów jak Australia, Kanada, które w sposób inteligentny uzupełniają swoje braki demograficzne (…) imigrantami".

Prowadzący rozmowę rozpoczął od pytania o to, jaka powinna być polityka Polski dotycząca migracji - nawiązał do zaplanowanego przez premiera Donalda Tuska na sobotę ogłoszenia strategii migracyjnej.

"Niepodjęcie tematu daje wolną drogę ekstremizmom"

Europa musi podjąć w sposób poważny, odpowiedzialny i nienaiwny temat migracji, dlatego że to ma charakter już egzystencjalny - powiedział Marek Belka. Dodał, że "niepodjęcie tematu daje wolną drogę ekstremizmom". Bardzo dobrze, że Polska podejmuje próbę sformułowania tej strategii - mówił.

Dobrze byłoby, żeby (strategia dot. migracji - przyp. red.) odpowiadała nie tylko polskim interesom, bo musimy być nie sami, nie tylko z Czechami. Dobrze, jakby poparły nas kraje, które są także frontowymi - Grecja, Włochy, Hiszpania - mówił były premier.

Zaznaczył, że do zajmowania się tą sprawą "Polska ma pewną legitymację". My przyjęliśmy miliony ludzi z zagranicy - zaznaczył.

"Nie ma miejsca w Polsce na tworzenie eksterytorialnych społeczności"

Ja nie wiem, co będzie w tej strategii, ale musi ona być czymś znacznie szerszym niż tylko walką z nielegalną migracją. Musimy korzystać z doświadczeń takich krajów jak Australia, Kanada, które w sposób inteligentny uzupełniają swoje braki demograficzne (...) imigrantami - mówił polityk. Dodał, że "to musi być pod kontrolą".

Podkreślił, że "wielkie masy ludzi są trudne do zintegrowania". Chyba trzeba jasno powiedzieć: chcesz być w Polsce, musisz być tak, jak my - musisz szanować nasze wartości, nasze prawo, płacić podatki - powiedział Marek Belka w Popołudniowej rozmowie w RMF FM.

Jak zaznaczył, "nie ma miejsca w Polsce na tworzenie eksterytorialnych społeczności, jak dopuścili do tego Szwedzi czy Anglicy".

Ukraina i przyszłość UE

Jak powiedział były premier w rozmowie z Markiem Tejchmanem, "chciałbym, żebyśmy przystąpili do budowy nowej Ukrainy, która będzie może mocniejsza wewnętrznie i może odporna na ataki ze strony imperium rosyjskiego".

Marek Belka mówił również o rywalizacji ze światowymi potęgami – USA i Chinami. My wszyscy jesteśmy średniej wielkości albo niewielkimi krajami, które same nie są w stanie stawić czoła ani Stanom Zjednoczonym ani Chinom – mówił były prezes NBP.

O kontrolach na granicy Polski i Niemiec

Jak stwierdził gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM, "to bardzo źle, co stało się stało na granicy polsko-niemieckiej, ale może byśmy spojrzeli, jak pięknie żeśmy podsyłali Niemcom nielegalnych imigrantów przez cały czas". Skąd się to wzięło, że w Polsce nie ma tych tysięcy imigrantów z Bliskiego Wschodu? - pytał Marek Belka.

Jego zdaniem "Unia Europejska nie może się rozwijać bez kryzysu". Jak kryzys jest śmiertelny, to niedobrze, ale większość kryzysów udaje się rozwiązać. Efektem tego jest pogłębianie integracji europejskiej. Wielki kryzys finansowy w 2008 roku, Covid-19, wojna Rosji z Ukrainą - to wszystko są elementy, które pchają Europę w kierunku rozwiązań, które kiedyś wydawałoby się być niemożliwe albo nie do wyobrażenia - mówił.

Marek Belka o "podatku Belki"

Były premier zwrócił uwagę, że likwidacja "tego strasznego podatku Belki idzie jak po grudzie". Ja uważam, że albo trzeba go zlikwidować, albo zostawić jak jest. Jakiekolwiek "ulepszanie" jest zaproszeniem do całej masy prób jego omijania w sposób legalny i nielegalny - mówił gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM.

Jego zdaniem, jeśli chodzi o kwotę wolną od podatku w wysokości 60 tys. złotych, to "możemy na razie zapomnieć, i słusznie".

Problemy przedsiębiorców

Marek Tejchman zapytał swojego gościa o problemy przedsiębiorców. Myślę, że bardziej roszczeniowa grupa niż przedsiębiorcy to chyba tylko rolnicy - stwierdził Marek Belka.

A ja to wiem, bo jak byłem w rządzie, jak Miller z Hausnerem czerwone dywany rozkładali przed przedsiębiorcami, to myśli pan, że ktoś im podziękował? Byli ustawicznie krytykowani. Trzeba w cudzysłów brać te lamenty, ale faktem jest, że rosnąca płaca minimalna, rosnący koszty energii to dla niewielkich przedsiębiorstw jest problem, tylko że nic z tym nie zrobimy - mówił były premier.

Opracowanie: