Poznaniacy nazywają ja po prostu "wieżą na Piątkowie". Czasem też "wieżą telewizyjną". Oficjalna nazwa to Centrum Linii Radiowych Poznań-Piątkowo. Należy do spółki EmiTel. Kolos wznosi się 120 metrów nad ziemią. W ramach cyklu Twoje Niesamowite Miejsce postanowiliśmy odkryć dla Was to niedostępne na co dzień miejsce.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Wież wznosi się 120 metrów nad sypialnią Poznania - osiedlem Piątkowo. Rdzeniem budowli jest wieża o prostokątnym przekroju. Wokół niej biegnie pomalowany w biało-czerwone barwy metalowy wzmacniający stelaż, który zmniejsza drgania obiektu. Te jednak, przy silnych wiatrach, i tak bywają spore. Czubek wieży odchyla się nawet o kilkadziesiąt centymetrów.
Zwieńczeniem konstrukcji jest antena telewizyjna. To ona sięga 120 metrów. Nieco niżej wiszą nadajniki radiowe, w tym odpowiadający za emisję sygnału RMF Classic w Poznaniu. Jeszcze niżej widać kolejne anteny, które jednak nie są nadajnikami - to linie radiowe.
Jak tłumaczy pracujący tu od 1972 roku Jan Chrzanowski, radiolinie wysyłają bardzo wąski strumień skierowany w stronę podobnego urządzenia, oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów. Ciąg takich radiolinii jest w stanie przesyłać sygnały na bardzo duże odległości. Kiedy nie było światłowodów i internetu, był to podstawowy sposób przesyłania informacji.
Najbardziej ukryte przed ludzkim wzrokiem jest wnętrze wieży. Sam środek przekroju to winda - hałasem i budową przypominająca te górnicze czy budowlane. Wokół niej, na kilku poziomach, ustawione są liczne urządzenia, m.in. te doprowadzające sygnał do anten. To pilnie strzeżone tajemnice - klienci EmiTela, do której to firmy należy obiekt, nie zgadzają się na ich pokazywanie.
Jednemu z urządzeń zdjęcie jednak zrobiliśmy - napis "RMF Classic" tłumaczy dlaczego.
Tak samo ukryta przed obecnością obcych jest Sala Aparatury u podnóża wieży. W niej plątanina setek kabli, niektórych bardzo grubych. To nimi informacje trafiają najpierw do wnętrza wysokiej konstrukcji, a potem do anten, które z dołu wydają się małe, choć niektóre mają nawet 4 metry średnicy.
Właśnie rozmiary i rosnąca liczba anten sprawiła, że na Piątkowie są dwie wieże. Ta główna przykryła wzrostem i znaczeniem swoją starszą siostrę, betonową, zaledwie... 70-metrową. Niższa z wież została oddana do użytku w 1963 roku. Gdy stawała na dzisiejszym blokowisku, otaczały ją pola.
Niedaleko były sady, a niewiele wcześniej zniknął wiatrak stojący w tym miejscu już przed wojną. Do granic Poznania było daleko, ale stolica Wielkopolski się rozrastała i dziś obie wieże z każdej strony otoczone są budynkami.
Nowa wieża jest młodsza o 30 lat. Stanęła na tym samym wzgórzu. Dzięki niewielkiej odległości między obiema konstrukcjami z jednej wieży doskonale widać drugą, co potwierdzają zdjęcia.
(łł)