Kiedy prezydent światowej federacji siatkarskiej szykował paterę dla najbardziej wartościowego siatkarza mistrzostw świata, Bartosz Kurek spojrzał w kamerę, zasalutował, a później wskazał na swoich kolegów z drużyny i sztabu trenerskiego, jak gdyby chciał pokazać, że jego osobisty sukces to efekt wspólnej pracy. Chwilę później otrzymał nagrodę najbardziej wartościowego zawodnika mundialu. Cztery lata po tym, jak został wyrzucony z drużyny narodowej.
Bartoszu Kurku, przepraszam!
Nicole Makarewicz
Poniedziałek, 1 października 2018 (19:30)