"O to walczyli wyborcy 15 października 2023 roku" - powiedział w środę minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar, mając na myśli rozliczenie rządów Prawa i Sprawiedliwości w latach 2015-2023. "Przestępstwa, jeśli dotyczyły polityków ówczesnej władzy, nie miały szansy na wyjaśnienie" - dodał podczas briefingu dotyczącego m.in. Funduszu Sprawiedliwości. Poinformował także o tym, że Marcin Romanowski mógł popełnić 11 przestępstw. Z jego ust padło również zapewnienie, że w najbliższym czasie do Parlamentu Europejskiego zostanie skierowany wniosek o uchylenie immunitetu Michałowi Dworczykowi.
Swoje środowe wystąpienie Adam Bodnar rozpoczął od wymienienia 20 spraw, którymi obecnie zajmuje się prokuratura, a które dotyczą rządów PiS.
Od stycznia 2024 roku zmagamy się w Polsce z procesem rozliczeń za dokonane naruszenia prawa w latach 2015-2023. Jest to proces trudny i skomplikowany ze względu na skalę wyzwań i liczbę spraw (...). Nie ma tygodnia, a wręcz dnia, żebyśmy nie dowiadywali się o sprawie, którą musi zająć się prokuratura - oświadczył Adam Bodnar.
Znalazły się wśród nich te dotyczące:
- Funduszu Sprawiedliwości i sprzeniewierzenia środków z FS na rzecz różnych podmiotów, które "w sposób oszukańczy uczestniczyły w procedurach knkursowych",
- przetrzymywania akt dotyczących ojca Zbigniewa Ziobry,
- wykorzystywania systemu Pegasus do inwigilacji,
- nadużyć w Orlenie, m. in. manipulowania cenami paliw,
- wyłudzenia środków z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, czyli sprawy NCBiR,
- kilometrówek Ryszarda Czarneckiego,
- działania podkomisji smoleńskiej - niszczenia niektórych dowodów,
- afery w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych,
- afery "Willa plus" (40 milionów zł miało trafić do "politycznie zaprzyjaźnionych organizacji")
- organizacji wyborów kopertowych
- afery mailowej,
- remontu Prokuratury Krajowej na ul. Postępu 3.,
- afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości,
- afery respiratorowej,
- zakupów w czasie pandemii,
- afery wizowej,
- finansowania kampanii wyborczej ze środków Rządowego Centrum Legislacji (RCL),
- sprawy Collegium Humanum,
- nadużyć w Lasach Państwowych,
- zakupów systemu Hermes w miejsce Pegasusa.
Przestępstwa, jeśli dotyczyły polityków ówczesnej władzy, nie miały szansy na wyjaśnienie (...). Immunitety polityków nie mogą oznaczać bezkarności tych, którzy łamią prawo - powiedział Adam Bodnar nawiązując do sprawy Marcina Romanowskiego.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny poinformował, że decyzja sądu o odmowie zastosowania tymczasowego aresztowania wobec Marcina Romanowskiego nie przekreśla śledztwa związanego z Funduszem Sprawiedliwości.
Bodnar nadmienił, że "Marcin Romanowski mógł popełnić 11 przestępstw, polegających na udziale w zorganizowanej grupie, mającej na celu popełnienie przestępstw przeciwko mieniu, poprzez przekraczanie uprawnień".
Dodał, że kwota związana z zarzutami wobec Romanowskiego, który w latach 2019-2023 był podsekretarzem stanu, a w 2023 sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości wynosi ponad 112 mln zł.
Bodnar odniósł się także do pisma skierowanego do marszałka Sejmu, które we wtorek udostępnił pełnomocnik Romanowskiego mec. Bartosz Lewandowski, a pod którym podpisany jest przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Theodoros Rousopoulos. Pismo to - zdaniem Bodnara - rodzi konieczność dodatkowego wyjaśnienia kwestii zakresu obowiązywania immunitetu i dlatego prokuratura zwróci się do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego RE o stanowisko w tej sprawie, przedstawiając okoliczności sprawy, zwłaszcza charakter zarzutów, które nie mają związku z wykonywaniem mandatu.
Uzyskane stanowisko zostanie wykorzystane przez prokuratorów prowadzących postępowanie. Jeżeli w wyniku tej korespondencji dojdziemy do wniosku, że jednak immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego RE znajduje zastosowanie w tej sprawie, to prokurator wystąpi z odpowiednim wnioskiem do Zgromadzenia Parlamentarnego RE - zapowiedział Bodnar.
Przyznał również, że ma świadomość tego, że taki wniosek zostanie rozpatrzony dopiero we wrześniu 2024 roku.
W najbliższym czasie skierujemy do Parlamentu Europejskiego wniosek o uchylenie immunitetu Michałowi Dworczykowi - poinformował prokurator generalny.