Leżący nad Nysą Szaloną, Jawornikiem i Paszówką Jawor był dziś Twoim Miastem w Faktach RMF FM. Licząca 24 tysiące mieszkańców miejscowość znajduje się w środkowej części Dolnego Śląska. Słynie z unikatowego na skalę światową Kościoła Pokoju, Zamku Piastowskiego czy organizowanego od lat dziewięćdziesiątych XX wieku święta Chleba i Piernika.
Nazwa miejscowości wywodzi się od nazwy drzewa - jawor, które jest dość popularne w tym regionie. Najstarsza wzmianka na ten temat pochodzi z XI wieku. Jawor otrzymał prawa miejskie prawdopodobnie między 1242 a 1275 rokiem. Nie udało się jednak odnaleźć dokumentu lokacyjnego, który by ten fakt potwierdził. Zachowane wzmianki o lokalnych władzach i wizerunek herbu na pieczęci pochodzą z 1300 roku. Niegdyś był to jeden z najsilniejszych ośrodków tkactwa na Dolnym Śląsku.
Spacer po miasteczku zaczynamy w cieniu liczącej dwadzieścia pięć metrów Baszty Strzegomskiej. To średniowieczna budowla, której grubość murów dochodzi do blisko dwóch metrów. Charakterystycznym elementem jest zredukowany hełm. To rzadki przypadek takiego zakończenia szczytów wież. Ze względu na swoją masywną budowę i wspomniane zakończenia baszta zwana jest grubym i łysym olbrzymem.
Do XVI wieku wykorzystywano ją do obrony i obserwacji. W następnych wiekach była więzieniem i prochownią.
Początkowo siedziba kasztelana, późniejszego księcia Bolka I i jego potomków. Potem Zamek Piastowski służył starostom i namiestnikom cesarskim. Został zniszczony w czasie wojny trzydziestoletniej. Jego odbudową zajął się Otto von Nostitz, który chciał stworzyć tu barokową rezydencję. Od 1746 roku, aż do końca lat 50. XX wieku zamek był wykorzystywany, jako miejsce odosobnienia. Był tu poprawczak, szpital psychiatryczny i więzienie. W czasie II wojny światowej osadzono tutaj uczestników ruchu oporu z Francji i Norwegii.
Ciekawostka związana z tym miejscem, to odkryta niedawno historia związana z manuskryptem dzieła Mikołaja Kopernika "O obrotach sfer niebieskich". W XVII wieku miał być on ozdobą zamkowej biblioteki. To zasługa wspomnianego hrabiego von Nostitza, który planując przebudowę wnętrz, sprowadził do Jawora bogatą kolekcję starodruków.
Cztery lata temu w zamku udostępniono pomieszczenie sali wystawienniczej z wejściem na wieżę.
Kolejny przystanek na naszej trasie to jedna z dwóch zachowanych na Dolnym Śląsku siedzib średniowiecznego zakonu. W XVI wieku w klasztorze była między innymi szkoła protestancka. Trzysta lat później arsenał i urząd śledczy. Na początku XX wieku obiekt zaczął popadać w ruinę. W latach 60. Trafił pod opiekę Muzeum Regionalnego i został wyremontowany. Placówka działa w tym miejscu do dziś.
We wnętrzach gotyckiego kościoła klasztornego zachowały się XVI i XVII wieczne polichromie. Sklepienie świątyni pokrywają wyjątkowe malowidła kwiatów o fantazyjnych kształtach. Na ścianach znajdziemy cykl pasyjny i naścienny, liczący kilkanaście metrów notatnik. Najstarsze, umieszczone tam zapiski pochodzą z XVI wieku. Prezentowane są tutaj także zabytki sakralne z całego regionu.
W muzeum możemy podziwiać blisko sześć tysięcy, podzielonych tematycznie eksponatów. To między innymi zbiory archeologiczne. Dokumenty związane z historią miasta i księstwem świdnicko-jaworskim. Najstarsze z nich to XIV wieczne tabliczki woskowe miejskiej kancelarii oraz XV wieczny akt powołania bractwa.
We wnętrzach dawnego klasztoru prezentowana jest także historia jaworskich pierników. Znajdziemy tu między innymi pochodzące z XVIII wieku formy do ich wyrabiania. Tuż obok przygotowano pracownię, w której możemy przekonać się, jak niegdyś wyglądała produkcja pierników. Ciastka z miejscowej cukierni Luterbachów, która powstała w XIX wieku znane były w Anglii, Włoszech czy nawet w Ameryce.
W latach 90. XX wieku w mieście zorganizowano po raz pierwszy Święto Chleba, od kilku lat jego formułę rozszerzono i powstało Święto Chleba i Piernika. Organizowane w czasie wakacji wydarzenie to nie tylko okazja do zabawy, ale także do przypomnienia tradycji sprzed kilku wieków. Na święcie prezentowane są produkty cukierników i piekarzy z całego regionu.
To największa, drewniana, sakralna budowla na świecie. W 2001 roku została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kościół powstał w XVII wieku po podpisaniu pokoju kończącego wojnę trzydziestoletnią. Śląskim luteranom przyznano wówczas prawo do budowy trzech świątyń w tym regionie.
Zgoda wiązała się jednak z pewnymi ograniczeniami. Świątynia mogła być wzniesiona tylko z nietrwałych materiałów: drewna, gliny, piasku i słomy. Kościół musiał stać za granicą miasta, jednak nie dalej niż odległość strzału armatniego od murów miejskich. Nie mógł mieć wieży, dzwonów czy tradycyjnego kształtu. Jego budowa musiała być ukończona w ciągu roku.
Uroczystego poświęcenia dokonano 23 grudnia 1655 roku. Budowla mogła pomieścić sześć tysięcy osób. Główna nawa miała ponad czterdzieści metrów długości, czternaście szerokości i szesnaście wysokości.
Podobne świątynie powstały w Głogowie, Jaworze i Świdnicy. Do dziś zachowały się dwie ostatnie.
Spacer po Jaworze warto zakończyć w zajmującym jedenaście hektarów Ośrodku Wypoczynkowym Jawornik. Blisko połowa tej powierzchni to zbiornik wodny. Ośrodek w 2009 roku został gruntownie zmodernizowany. Powstało pływające molo sportowe, pojawiły się kajaki i rowery wodne, kort tenisowy, boiska do gry w siatkówkę i kosza, skatepark oraz pole do minigolfa. Na turystów czeka pole namiotowe, miejsca na przyczepy kempingowe i duży parking.
Jawornik, jako jedyny w kraju, ma pomost do organizacji zawodów modelów pływających. Rok rocznie w czerwcu organizowane są tutaj Międzynarodowe Zawody Modeli Pływających klasy FSR. W Jaworze pojawiają się zawodnicy z całej Europy.