Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA w Stuttgarcie. Jej rywalka Ons Jabeur w półfinałowym meczu doznała kontuzji i nie była w stanie rozegrać spotkania.
Na początku meczu rywalka Świątek - Ons Jabeur doznała urazu łydki. Poprosiła o przerwę medyczną, podczas której leżała na korcie, a jej ekipa opatrywała kontuzjowaną łydkę.
Po kilku minutach z opatrzoną nogą Jabeur wróciła na kort, ale po każdej akcji na jej twarzy pojawiał się grymas, który wreszcie przerodził się w łzy złości i rozczarowania.
Przepraszam was, starałam się jeszcze grać. Walka z Igą nigdy nie jest łatwa. Ale dzięki, że tu byliście - mówiła do publiczności w Stuttgarcie zapłakana Jabeur.