Tylko jednego gema straciła Iga Świątek w pojedynku z Rosjanką Ludmiłą Samsonową. Polka wygrała 6:1, 6:0 i awansowała do ćwierćfinału tenisowego turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Dubaju, w którym pula nagród wynosi 2,8 mln dolarów. W czwartek rywalką liderki rankingu tenisistek miała być Karolina Pliskova, ale - jak poinformowała organizacja WTA - Czeszka wycofała się z powodu infekcji wirusowej. Tym samym Iga Świątek jest już w półfinale dubajskiego turnieju.
Najwyżej rozstawiona 21-letnia Polka miała w pierwszej rundzie wolny los, a w drugiej pokonała rok młodszą, 39. w rankingu WTA Kanadyjkę Leylah Fernandez 6:1, 6:1.
Początek 1/8 finału był dość wyrównany, jednak w czwartym gemie Świątek przełamała 13. w światowym zestawieniu Samsonową, która od tego momentu zaczęła popełniać coraz więcej niewymuszonych błędów. Polka wykorzystywała każde potknięcie Rosjanki, całkowicie ją dominując w drugiej części seta i wygrała 6:1.
W drugiej partii 21-letnia raszynianka nie pozwoliła rywalce nawet na ugranie jednego gema, chociaż Samsonowa była blisko utrzymania własnego podania w trzecim gemie. Ostatecznie popełniła jednak zbyt wiele błędów i najlepsza polska tenisistka wygrała spokojnie 6:0.
Nie mam jednego rozwiązania, staram się być solidna i skoncentrowana. Nie biorę niczego za pewnik, wykorzystuję każdą piłkę - powiedziała Polka w krótkiej rozmowie tuż po spotkaniu.