Prokuratura Krajowa poinformowała, że Zbigniew Boniek, były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa dotyczący działania na szkodę federacji. Chodzi o śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy podpisywaniu umów sponsorskich.
Jak przekazała Prokuratura Krajowa, zarzut 2 września 2024 roku ogłosił Zbigniewowi Bońkowi prokurator z Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie.
"Prokurator zarzucił podejrzanemu, iż w okresie od listopada 2014 r. do sierpnia 2021 r., jako prezes PZPN, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wyrządził PZPN szkodę majątkową wielkich rozmiarów w kwocie przekraczająca 1 mln zł w związku z umową sponsorską podpisaną z U. sp. z o.o., nadużywając przysługujących mu uprawnień w zakresie negocjowania umów i niedopełnienia obowiązków w zakresie dbałości o mienie PZPN" - podała Prokuratura Krajowa.
PK przekazała, że po ogłoszeniu zarzutów Zbigniew Boniek został przesłuchany w charakterze podejrzanego. "Wobec podejrzanego środków zapobiegawczych nie zastosowano" - poinformowała PK. Byłemu prezesowi PZPN grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
O sprawie jako pierwszy poinformował portal Wp.pl, który przypomniał, że śledztwo dotyczy podejrzeń nieprawidłowości związanych z kontraktami sponsorskimi oraz finansami federacji.
W marcu 2021 roku przedstawiciele CBA, działając na zlecenie prokuratury, weszli do siedziby PZPN, gdzie zabezpieczono dokumentację oraz cyfrowe nośniki informacji.
W listopadzie 2022 r. CBA zatrzymało m.in. byłego członka zarządu PZPN oraz byłego sekretarza generalnego związku. PK podała, że w wątku dotyczącym Zbigniewa Bońka zarzuty usłyszało łącznie sześć osób.
Prokuratura Krajowa podała, że Zbigniew Boniek nie przyznał się do winy. Do sprawy sam zainteresowany odniósł się na platformie X.
"Wobec licznych zapytań ciekawskich informuję: respektuję ustalenia i szczegóły dotyczące rzekomej niegospodarności przy podpisaniu kontraktu sponsorskiego podam w odpowiednim czasie. Liczę, że moja pomoc sprawę wyjaśni i ją zakończy.... Mniej polityki, więcej faktów i uczciwości" - zaapelował.