Piłkarze prowadzącego w tabeli Rakowa Częstochowa pokonali Śląsk Wrocław 4:1 w 24. kolejce Ekstraklasy i zrobili kolejny krok ku pierwszemu w historii mistrzostwu Polski. Ważne zwycięstwo w walce o utrzymanie odniosła Lechia Gdańsk, która wygrała z Miedzią Legnica 4:0.
Raków odnosząc kolejne zwycięstwa z tygodnia na tydzień przybliża się do historycznego sukcesu. W spotkaniu ze Śląskiem zespół trenera Marka Papszuna trzymał swoich sympatyków w niepewności do 36. minuty, kiedy prowadzenie dał im Ukrainiec Władysław Koczerhin.
Krótko po przerwie podwyższył je Ivi Lopez, w 55. minucie trzybramkową przewagę wypracował Bartosz Nowak, a po kolejnych kilku hiszpański lider gospodarzy zdobył czwartego gola. Rozmiary porażki wrocławian zmniejszył w 68. min uznany niedawno najlepszym ligowcem lutego John Yeboah.
Raków wygrał czwarte ligowe starcie z rzędu, a niepokonany jest od 3 września. Ma 58 punktów i o 12 wyprzedza Legię Warszawa, która w niedzielę podejmie Stal Mielec. Strata pozostałych drużyn jest już blisko 20-punktowa. Śląsk z 29 "oczkami" pozostał na 11. miejscu.