Zaczęliśmy od zwycięstwa w Glasgow, ale teraz poprzeczka idzie w górę. Przed Biało-Czerwonymi starcie z utytułowanymi Chorwatami. Dobra wiadomość jest taka, że po pierwszym meczu w Lidze Narodów Polacy są liderem grupy. Jest też jednak i zła wiadomość: niektórzy z reprezentantów, w tym Robert Lewandowski narzekają na urazy.

Polscy piłkarze, którzy w czwartek rozpoczęli udział w Lidze Narodów od zwycięstwa nad Szkocją w Glasgow 3:2, zmierzą się w niedzielę w Osijeku z Chorwacją. Selekcjoner Michał Probierz przyznał, że niektórzy, w tym Robert Lewandowski, mają problemy zdrowotne.

Na sobotniej konferencji prasowej szkoleniowiec poinformował, że skład będzie mógł ustalić dopiero w dniu meczu, po konsultacjach ze sztabem medycznym.

Trochę problemów mamy. To nie tylko Lewandowski, ale też kilku innych zawodników - mówił Probierz.

Nastroje po pierwszym meczu grupy A1 mogą być jednak dobre. Polska prowadzi w tabeli, a drugie miejsce zajmuje Portugalia, która wygrała z Chorwacją 2:1.

W Osijeku gospodarze - finaliści poprzedniej edycji Ligi Narodów - będą chcieli powetować sobie tamto niepowodzenie.

Presja jest zawsze, to coś normalnego. Tak samo jak odczuwamy presję po ostatnich niepowodzeniach, tak samo bardzo chcemy wygrać w niedzielę. Ale trzeba mieć świadomość, że Polska, podobnie jak my, też ma wielką motywację, a po wygranej w Glasgow zyskała dużo pewności siebie - ocenił selekcjoner rywali Zlatko Dalic.

57-letni szkoleniowiec wyraził nadzieję, że jego piłkarzom udało się odpocząć po intensywnym pojedynku w Lizbonie.

Chcemy w końcu uszczęśliwić kibiców zarówno w Osijeku, jak i w całym kraju zwycięstwem i dobrym meczem. Trzy punkty dodadzą nam pewności, pokażą, że idziemy we właściwym kierunku. Czas zakończyć złą serię - podkreślił chorwacki trener.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.45.