Ponad osiem milionów euro zarobił z tytułu premii od UEFA Lech Poznań za udział w europejskich pucharach w sezonie 2022/23. Piłkarze "Kolejorza" odpadli w ćwierćfinale Ligi Konferencji po dwumeczu z Fiorentiną.
Najwyższą sumą po stronie zysków jest jak na razie trzy miliony euro za awans do fazy grupowej LK.
Za dwie wygrane w tej rundzie na konto mistrza Polski trafi po 500 tys. euro, a kolejne pół miliona za trzy remisy łącznie. Te wyniki przełożyły się na drugie miejsce w grupie, co UEFA wyceniła na 325 tys. euro.
Kolejne prawie 117 tys. euro to efekt redystrybucji środków "zaoszczędzonych" przez UEFA za remisy w całej fazie grupowej.
Za udział w zwycięskim barażu o 1/8 finału poznański klub otrzyma 300 tys. euro, a dwa zwycięstwa nad Djurgardens IF w 1/8 finału i awans do kolejnego etapu to wpływ klubowej kasy 800 tys. euro. Z kolei za występ w ćwierćfinale i wygraną w jednej potyczce z Fiorentiną UEFA wypłaci Lechowi 1,3 mln euro.
"Kolejorz" może też liczyć na 400 tys. za udział w czterech rundach kwalifikacji (LM + LK) oraz prawie pół miliona euro z tytułu współczynnika za wyniki osiągnięte na europejskiej arenie w ostatnich 10 latach. To łącznie daje kwotę 8 229 401 mln euro, czyli prawie 38 mln złotych.
Ta suma zostanie powiększona o środki wynikające z udziału w tzw. marketing pool, czyli m.in. ze sprzedaży praw telewizyjnych, co UEFA podsumowuje po zakończeniu sezonu.
W czwartek piłkarze trenera Johna van den Broma pokonali we Florencji gospodarzy 3:2, choć w pewnym momencie prowadzili już 3:0. O ich odpadnięciu z rozgrywek zdecydowała w dużej mierze porażka 1:4 na własnym stadionie w pierwszym spotkaniu.
"Kolejorz" wysoko prowadził we Florencji po golach Afonso Sousy (9.), Kristoffera Velde (65. z karnego) oraz Artura Sobiecha (69.), ale o awansie gospodarzy przesądziły trafienia Riccardo Sottila (78.) i Gaetano Castrovillego (90+2.).
W kolejnej rundzie oprócz "Violi" zagrają też AZ Alkmaar, West Ham United i FC Basel.