Maciej Rybus, były piłkarz reprezentacji Polski, a obecnie zawodnik Rubina Kazań, razem z innymi pracownikami rosyjskiej drużyny uczcił pamięć żołnierzy, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Ten gest wzbudził w naszym kraju sporą krytykę.
9 maja to w Rosji Dzień Zwycięstwa, hucznie celebrowane każdego roku upamiętnienie zwycięstwa ZSRR nad III Rzeszą w II wojnie światowej.
Z tej okazji w całym kraju odbył się parady wojskowe i inne uroczystości. Hołd poległym w największej wojnie w dziejach oddali m.in. piłkarze, trenerzy i pracownicy Rubina Kazan. Wśród nich był Maciej Rybus.
"FC Rubin złożył kwiaty pod pomnikiem w Parku Zwycięstwa. Pierwszy zespół, władze i pracownicy klubu, wychowankowie Akademii, Rubin-2 i ŻFK Rubin przybyli, aby uczcić pamięć bohaterów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" - napisano na profilu klubu w mediach społecznościowych.